Fundusz przygotowuje Krosno Glass do sprzedaży

Mariusz BartodziejMariusz Bartodziej
opublikowano: 2024-04-10 20:00

Jedna z największych na świecie hut szkła przeszła w ostatnich latach dużą metamorfozę. Chętni do przejęcia już pukają, ale spółka może też wrócić na giełdę. Szykuje się wielomilionowa transakcja.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

– w jakich okolicznościach zmieniali się w ostatnich latach właściciele Krosno Glassu

– kiedy obecny właściciel chce określić formę wyjścia z inwestycji, a do kiedy sprzedać spółkę i na jak dużą transakcję liczy

– jak dużych zmian i inwestycji wymagała transformacja huty w ostatnich latach

– jakie efekty oraz zmiany w strukturze sprzedaży to przyniosło i jak ocenia je szefowa związku zawodowego

– jakie plany dalszego rozwoju kreśli spółka

– dlaczego, zdaniem eksperta, Krosno Glassem mogą zainteresować się różni inwestorzy i na co muszą zwrócić uwagę

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Do takich transakcji nie dochodzi często, bo i konkurencja jest mocno ograniczona. Właściciela znów zmieni Krosno Glass (KG) – jeden z 10 największych na świecie producentów szkła użytkowego ze stuletnią historią, zatrudniający ok. 1,5 tys. pracowników. Inwestorom giełdowym był przez lata znany jako Krośnieńskie Huty Szkła Krosno.

W spółkę już od 2016 r. zaangażowany jest fundusz Noble Fund Mezzanine FIZAN (NFM) współzarządzany przez CVI DM. Po przeprowadzeniu restrukturyzacji szuka już sposobu na osiągnięcie możliwie najlepszego zwrotu z inwestycji.

– Udana transformacja spółki została zauważona na rynku, od 2022 r. widzimy zwiększone zainteresowanie Krosnem ze strony inwestorów strategicznych i finansowych. Planujemy exit w ciągu 24 miesięcy, a w drugim półroczu chcemy określić jego formę. Dla inwestorów branżowych kluczowe będą synergie kosztowe i przychodowe – transfer know-how, szersze portfolio, lepsze wykorzystanie mocy produkcyjnych itd. Dla funduszy private equity Krosno mogłoby być ciekawą platformą do konsolidacji branży. Nie wykluczamy też jego powrotu na giełdę, było ono jedną z pierwszych pięciu spółek notowanych na GPW w 1991 r. [do 2009 r. – red.]. Taka klamra zamykająca okres transformacji byłaby niesamowita. Zakładamy, że wartość transakcji będzie liczona w setkach milionów złotych. W jak wielu setkach, dopiero się okaże – komentuje Paweł Jacel, przewodniczący rady nadzorczej Krosno Glassu i partner CVI.

Syndyk i dwa fundusze

Firma przez lata od upadłości w 2009 r. była zarządzana przez syndyka, aż w 2016 r. zorganizowaną część przedsiębiorstwa przejął za łącznie 185,1 mln zł fundusz Coast-2-Coast (C2C). NFM wsparł go długiem, a po wycofaniu się C2C z Polski w 2019 r. zmienił rolę z wierzyciela na właściciela, zarządzanie powierzając prezesowi spółki - Pawłowi Szymańskiemu.

– Po dwóch latach okazało się, że firma jest w trudniejszej sytuacji, niż nam raportowano, i wymaga wielu zmian organizacyjnych, m.in. w zarządzie [w kontrowersyjnych okolicznościach doszło do tego w połowie 2021 r. – red.]. Po przeprowadzeniu wielu rozmów z panią Ingą Kamińską uznaliśmy, że jest idealną osobą do odbudowy pozycji KG, m.in. z uwagi na jej doświadczenie w Polskich Fabrykach Porcelany Ćmielów i Chodzież [spędziła w nich dekadę, większość jako prezeska prowadząca restrukturyzację – red.] – mówi Paweł Jacel.

– Nie wahałam się po otrzymaniu propozycji uczestniczenia w odbudowie tak dużej, historycznej marki z globalnym potencjałem. Biorąc pod uwagę wyniki spółki i postawione przede mną cele, uznałam, że osiągnięcie ich w trzy lata to zadanie ambitne, ale możliwe przy założeniu dużej dyscypliny wprowadzanych zmian. Jestem menedżerką, która świetnie odnajduje się w warunkach restrukturyzacyjnych, wymagających elastycznego podejścia i podejmowania szybko trudnych decyzji – dodaje Inga Kamińska, prezeska Krosno Glassu.

15 proc.

Maksymalnie na tyle Krosno Glass szacuje swój udział w polskim rynku szkła użytkowego…

5 proc.

…a na tyle w europejskim.

Kluczowe inwestycje za 100 mln zł

Fundusz przyznaje, że angażując się właścicielsko w KG, zdawał sobie sprawę z ogromu pracy do wykonania.

– W latach 2019-23 zrealizowaliśmy plan inwestycyjny wart prawie 100 mln zł, a restrukturyzując firmę, musieliśmy mierzyć się z wieloma czarnymi łabędziami. Najpierw pandemia COVID-19 poważnie zaburzyła łańcuchy dostaw, a następnie kryzys energetyczny wywołany wojną w Ukrainie szczególnie mocno uderzył w tak energochłonne branże jak nasza. Uważam, że dzięki wspólnej pracy z zarządem przeszliśmy przez te zawirowania całkiem sprawnie – mówi Paweł Jacel.

– Kluczowym elementem planu inwestycyjnego była modernizacja wszystkich czterech pieców hutniczych – tzw. wanien szklarskich. Dwa piece w zakładzie produkcji ręcznej zostały wyposażone w rekuperatory i ekonomizer do odzysku ciepła na własne potrzeby. Kolejne dwa zmodernizowane piece służą do mechanicznej produkcji szkła – dzięki inwestycjom zmniejszyliśmy ich energochłonność, a instalacja nowej linii produkcyjnej pozwoliła zwiększyć moce w tzw. kieliszkach z nogą wyciąganą [czarka i nóżka stanowią całość – red.] – dodaje Inga Kamińska.

Zapewnia, że huta w Krośnie jest dziś zupełnie inna niż w 2021 r. Wzrosły efektywność i znaczenie ochrony środowiska, a warunki pracy hutników się poprawiły.

– Zmiany gospodarcze w ostatnich latach wymusiły elastyczne podejście od inwestycji. Od 2021 r. przeznaczyliśmy prawie 20 mln zł na nieplanowane wcześniej projekty poprawiające efektywność energetyczną. Zmniejszyliśmy energochłonność budynków i parku maszynowego oraz zmodernizowaliśmy kluczową infrastrukturę przesyłową. Efekty są wymierne, oszczędności wyniosły już 37,6 mln zł – informuje menedżerka.

200 tys.

Tyle produktów wyprodukowanych przez Krosno Glass sprzedaje się codziennie na całym świecie.

Niełatwa odbudowa wyników

W 2019 r. KG miał 237,3 mln zł mln zł przychodów i 13,9 mln zł straty EBITDA. W 2022 r. sprzedaż wzrosła do 363 mln zł, a zysk EBITDA wyniósł 78,9 mln zł.

– W ubiegłym roku wszystkie branże związane z wyposażeniem wnętrz mierzyły się ze zmniejszonym popytem z powodu zastoju w inwestycjach deweloperskich i zwiększonymi wskutek wzrostu cen energii kosztami produkcji. Uważamy, że na tle konkurencji poradziliśmy sobie dobrze. Przychody spadły do ponad 322 mln zł, ale EBITDA nie obniżyła się drastycznie. W tym roku spodziewamy się już sprzedaży i wyników porównywalnych do 2022 r. – mówi Inga Kamińska.

W szczycie huta produkowała nawet 115 mln wyrobów rocznie, ale z ogromną przewagą szklanek – tańszych od produktów „na nóżce”. Po modernizacji łączne moce to ok. 80 mln sztuk (z czego ok. 3 mln to produkcja ręczna), ale efektywność jest wyższa w związku z przejściem w kierunku kieliszków.

Zmiany zaszły też w innych obszarach. Sprzedaż kontraktowa będzie jeszcze długo dominować, ale udział przychodów z marki Krosno (zapewniającej wyższą marżę i lepszą efektywność produkcji dzięki ograniczeniu przestawiania linii na inny asortyment) wzrósł w latach 2019-23 z 20 proc. do ponad 30 proc.

Eksport do prawie 80 krajów na wszystkich kontynentach (głównie do USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji i Australii) ciągle odpowiada za ok. 70 proc. sprzedaży, ale firmy składają więcej mniejszych zamówień, by uniknąć przetowarowania. KG poradził z tym sobie, podobnie jak z wejściem w e-commerce. W latach 2019-23 rozkręcił sprzedaż w tym kanale od zera do ponad 46 mln zł przychodów (15 proc. udziału).

– Mamy pięć własnych sklepów internetowych – w Polsce, Austrii, Czechach, Niemczech i Francji – a sprzedajemy też na 19 marketplace’ach na całym świecie. Przygotowujemy się do wejścia z własną marką na rynki azjatyckie, gdzie klasa średnia szybko się powiększa, a dotychczasowy wzrost sprzedaży w kanale tradycyjnym daje perspektywy powodzenia. Szczególnie atrakcyjne wydają się Indie – mówi szefowa Krosno Glassu.

Okiem pracownika
Zmiana na lepsze
Ewa Adamczyk
przewodnicząca „Solidarności” w Krosno Glassie

Firma w ostatnich latach się rozwinęła i pozytywnie zmieniła, m.in. pod względem warunków pracowniczych. W ubiegłym roku sytuacja na rynku wyrobów szklanych była bardzo trudna z powodu wysokich cen gazu, w tym roku też nie jest łatwo, a mimo to u nas nie ma żadnych zwolnień – pracownicy mogą przejść na wcześniejszą emeryturę. Dawniej kontakty z różnymi właścicielami i władzami były różne, a z obecną panią prezes bardzo dobrze nam się współpracuje. Możemy z nią omawiać problemy wewnętrzne i zewnętrzne, zawsze klarownie i bez koloryzowania naświetla sytuację. Duży plus za otwartość.

W planach duży projekt

Na lata 2024-28 spółka nie zakłada dużych inwestycji, budżet wyniesie maksymalnie 10-15 mln zł rocznie.

– Inwestycje będą nastawiona przede wszystkim na zmniejszenie energochłonności, w tym instalację paneli fotowoltaicznych. Planujemy zmniejszyć zużycie energii o ok. 23 tys. MWh rocznie, co stanowi 13 proc. naszego rocznego zapotrzebowania. Uzyskane dzięki temu oszczędności szacujemy na prawie 18 mln zł. Ubolewamy nad niewielkimi możliwościami korzystania z dofinansowania, kierowanego głównie do MŚP. Liczymy, że szanse pojawią się np. w ramach KPO [Krajowy Plan Odbudowy – red.] – mówi Inga Kamińska.

Na tapecie są też jednak duże projekty. Jeden z nich, uzależniony od tegorocznych wyników, to magazyn o powierzchni ok. 40-45 tys. m kw. Spółce wystarczyłaby połowa przestrzeni, resztę mogłaby wynajmować. Inwestycję zrealizowałaby z partnerem zewnętrznym. A co z potencjalnymi akwizycjami?

– W ostatnich latach musieliśmy skupić się na optymalizacji i lepszym wykorzystaniu aktywów oraz wzroście organicznym. Na bieżąco monitorujemy rynek i widzimy potencjalnie ciekawe cele akwizycyjne w naszym regionie. Przejęcie wydłużyłoby jednak nasz horyzont inwestycyjny – odpowiada Paweł Jacel.

Okiem inwestora
Ciekawa spółka z potencjałem
Michał Grodzicki
dyrektor inwestycyjny Ufenau Capital Partners
Ciekawa spółka z potencjałem

Z punktu widzenia inwestorów – zarówno finansowych, jak i strategicznych – Krosno Glass może być interesujący ze względu na istotny udział w rynku oraz rozpoznawalność marki. To wartości, na których można opierać różne tezy inwestycyjne oparte nie tylko na wzroście organicznym, ale też strategii „buy and build”.

Potencjalni kupujący będą musieli jednak ocenić też atrakcyjność rynku wyposażenia wnętrz, który w ostatnim czasie istotnie fluktował, model biznesowy spółki oraz jego odporność na zmiany w popycie i na wzrost kosztów. Brak znacznego spadku zysku EBITDA Krosno Glassu w 2023 r. mimo niższej niż rok wcześniej sprzedaży może świadczyć o tym, że spółka umiejętnie dostosowuje strukturę kosztów do wolumenu produkcji. A co do perspektyw branży: w dłuższej perspektywie oczekiwałbym wzrostu polskiego rynku home & decor oraz poprawy sytuacji polskich producentów eksportujących produkty do Europy Zachodniej.