Fundusz współtwórcy TechCruncha zainwestował w polski start-up

ANB
opublikowano: 2024-07-02 17:21

RedStone pozyskał ok. 60 mln zł od Arrington Capital. Inwestycja ma wspomóc spółkę w dalszym rozwoju infrastruktury dla aplikacji blockchain i zwiększeniu jej udziału w rynku DeFi.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • co przyciąga inwestowów do spółki RedStone
  • jak szacuje swoją pozysję na rynku DeFi
  • jakie są najbliższe cele biznesowe start-upu
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Firma RedStone założona przez Jakuba Wojciechowskiego i Marcina Kaźmierczaka po raz kolejny skupiła na sobie uwagę międzynarodowych inwestorów. Start-up tworzący infrastrukturę wyroczni (oracles), dostarczający zewnętrzne dane do aplikacji opartych na blockchainie, które wspierają funkcjonowanie aplikacji i protokołów DeFi (zdecentralizowanych finansów), w tym tzw. smart contracts, zamknął rundę A, pozyskując 15 mln USD (ok. 60 mln zł). Liderem rundy jest fundusz Arrington Capital, za którym stoi współtwórca znanych w świecie technologicznym serwisów TechCrunch i Crunchbase.

Spółka ma już za sobą kilka mniejszych rund inwestycyjnych. W 2021 r., na etapie pre-seed uzyskała 525 tys. USD (ok. 2,1 mln zł) m.in. od Maven1. Rok później w rundzie seed 7 mln USD (ok. 28 mln zł) zainwestowała w nią m.in. firma Lemniscap. Natomiast w 2023 r. RedStone'a wsparli aniołowie biznesu z branży DeFi – przekazali 350 tys. USD (ok. 1,5 mln zł).

– Wyrocznie są jednym z fundamentów zdecentralizowanch systemów, a ich znaczenie będzie się zwiększać wraz ze wzrostem dostępności aplikacji Web3 w mainstreamie. Jesteśmy pod wrażeniem dotychczasowego wkładu RedStone'a w rozwój infrastruktury Web3, szczególnie jeśli chodzi o zaawansowanie technologiczne, strategię komercjalizacji oraz stosowane zabezpieczenia. RedStone to mocny zespół, który w naszej ocenie będzie nadawać kierunek całemu sektorowi wyroczni – stwierdził Michael Arrington, założyciel Arrington Capital, zacytowany w komunikacie spółki.

RedStone na rosnącym globalnie rynku

„Sieci blockchain z założenia są systemami, które mają dostęp jedynie do danych o zapisach dokonywanych wewnątrz nich. W Ethereum zapisuje się jedynie informacje o transakcjach i tzw. smart contracts, które znajdują się w tej sieci. Nie ma dostępu do żadnej zewnętrznej informacji, np. o kursach walut czy cenach innych aktywów, jak złoto czy kryptowaluty oparte na innych sieciach, choćby bitcoinie. Takie dane zbierają, weryfikują i dostarczają w bezpieczny sposób wyrocznie takie jak RedStone” – tłumaczą przedstawiciele spółki.

Podają, że obecnie z produktów RedStone'a korzysta ponad 100 aplikacji DeFi, a firma zabezpiecza aktywa klientów o wartości ponad 4 mld USD. Wśród klientów spółki są m.in.: Morpho (globalny protokół pożyczkowy - ang. lending, zespół z Francji, wspierany np. przez Andreessen Horowitz), a także Pendle, Venus czy Etherfi.

– Pierwsze dwa lata działalności poświęciliśmy na budowanie infrastruktury i rozwój produktu. Na początku 2023 r. byliśmy już gotowi do startu i rozpoczęliśmy sprzedaż. Wyraźne przyspieszenie odnotowaliśmy pod koniec ubiegłego roku wraz z pojawieniem się stakingu Ethera (Liquid Staking Tokens, dodatkowa funkcja stakingu kryptowalut, w której użytkownicy mogą wrapować stakowane wirtualne aktywa i otrzymywać token, nadal zarabiający nagrody za stakowanie - red.). Zyskaliśmy także przychylne rekomendacje dla produktu i coraz więcej twórców aplikacji zaczęło korzystać z naszych rozwiązań – mówi Jakub Wojciechowski, współzałożyciel i prezes RedStone'a.

Inwestorzy przyspieszą rozwój RedStone

Wzmocniona inwestorskim kapitałem firma będzie teraz pracować nad dalszym rozwojem platformy. Planuje także powiększyć zespoły techniczny i biznesowy. Chce dzięki temu zwiększyć udział w rynku DeFi - Jakub Wojciechowski szacuje, że spółka obecnie ma ok. 5 proc., a wśród największych konkurentów ma firmy Chainlink i Pyth.

– Zbudowaliśmy w Polsce produkt, który plasuje się już w czołowej trójce graczy na rynku blockchain oracles i ma szansę stać się globalnym numerem jeden. By móc zaistnieć na rynku DeFi, nie trzeba na starcie mieć ogromnego zaplecza finansowego i organizacyjnego. Kapitał jest potrzebny, ale w fazie przyspieszonego wzrostu. To przestrzeń, która tworzy szanse rozwoju dla start-upów. W ostatnich latach deweloperzy z Polski w różnym wymiarze uczestniczyli w realizacji największych globalnych projektów w tej branży. Firmy takie jak nasza tym bardziej mogą uczestniczyć w rewolucji i kreować sektor DeFi alternatywny do tradycyjnego świata finansów, funkcjonujący równolegle z nim – dodaje Marcin Kaźmierczak, współzałożyciel i dyrektor operacyjny w RedStone.