Przez ostatnie 10 dni obligacje, akcje, a nawet złoto, będące w przeszłości zabezpieczeniem przed „pieniędzmi z helikoptera", razem taniały. Uderzyło to w fundusze korzystające w handlu z algorytmów, a także opierające strategię na globalnych trendach makroekonomicznych.
Przykładem może być spopularyzowana przez Bridgewater Associates i działająca przez ostatnią dekadę strategia parytetu ryzyka opiera się na niemal perfekcyjnym jednoczesnym występowaniu wzrostów cen akcji ze spadkami cen obligacji. Na początku marca korelacja tygodniowa między zmianą wartości S&P500 i zmianą ceny obligacji 10-letnich USA wynosiła minus 0,84 i była najniższa od 2015 roku. (Korelacja minus 1 oznacza sytuację, w której każdemu wzrostowi cen akcji towarzyszy spadek cen obligacji). Epidemia koronawirusa zniszczyła to powiązanie. Od 9 marca rentowność obligacji 10-letnich USA wzrosła z 0,54 proc. do 1,14 proc. w czwartek. W tym samym okresie S&P500 spadł o 12 proc.
Prowadzony przez Bridgewater fundusz All Weather, który był pionierem strategii parytetu ryzyka, traci 12 proc. od początku roku.