Gargou: Dania jeszcze nie wygrała ze spekulantami na koronie

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2015-02-25 11:05

Londyński fundusz hedgingowy LNG Capital odstąpił od gry na duńskiej walucie, informuje Bloomberg. Louis Gargour, dyrektor generalny i szef inwestycji w LNG stwierdził, że fundusz nie posiada obecnie żadnych zakładów walutowych przeciwko koronie. Miał je jeszcze przed półtora tygodniem, ale je zamknął z zyskiem.

Nasza decyzja wcale nie oznacza, że Dania wygrała swoją walkę ze spekulantami – powiedział Gargour.

Notowania pary EUR/DKK
Bloomberg

Dodał, że bank centralny w Kopenhadze nadal musi mierzyć się z ryzykiem wstrząsów związanych z potencjalnym bankructwem Grecji i bezprecedensowymi bodźcami ECB (luzowanie ilościowe). Oba czynniki mogą znacząco osłabić euro i zwiększyć presję na koronę (pobudzić popyt), z którą Danmarks  NationalBank może sobie nie poradzić.

Próbuje on kontrolować waluty i utrzymać sztywny kurs wymiany jednak czynniki i siły zewnętrzne są znacznie większe od środków jakimi dysponuje jakikolwiek bank centralny. Szwajcaria jest dobrym przykładem, jak siły rynkowe przewyższają środki i mechanizmy banku centralnego – podkreśla szef LNG Capital.

Duński bank centralny stara się utrzymać sztywny kurs wymiany korony do euro na poziomie 7,4603 z zakresem tolerancji rzędu 2,25 proc. W praktyce jednak nie pozwala na wahania większe niż 0,5 proc. 

Benchmarkowa stopa depozytowa wynosi w Danii minus 0,75 proc. (podobnie jak w Szwajcarii), zaś poziom rezerw walutowych sięga 35 proc. PKB tego skandynawskiego kraju. Rentowności pięcioletnich obligacji rządowych kształtują się na ujemnym poziomie, co zmusiło Danię do zawieszenia aukcji długu by zniwelować nadpodaż i zniechęcić inwestorów.