"Nie przewidujemy specjalnych praw dla inwestycji Nord Stream (gazociągu północnego - PAP)" - dodał.
Według niego, jeśli gazociąg miałby przebiegać przez tę strefę, to inwestor, aby zrealizować inwestycję, będzie musiał dostosować się zarówno do polskich, jak i duńskich przepisów.
Minister nie podał, jakiej długości byłby odcinek gazociągu, gdyby przebiegał przez sporną strefę.
Szef resortu gospodarki podtrzymał wcześniejsze zagrożenia, jakie według Polski stwarza wybudowanie Nord Stream przez Morze Bałtyckie.
Według niego inwestycja ta zagraża bezpieczeństwu państwa. Niekorzystnie wpływa między innymi na tranzyt i dostawy gazociągiem "Jamał" i Braterstwo", oraz stanowi zagrożenie ekologiczne.(PAP)