Agencja zwraca uwagę, że import LNG do Europy poszedł mocno w górę z powodu spadku popytu na skroplony gaz w Azji. Skutkiem był spadek ceny gazu na europejskim rynku do 10-letniego minimum i zapełnienie zbiorników do najwyższego poziomu od lat.

W okresie październik 2018- sierpień 2019 roku udział LNG w gazie dostarczonym do zachodniej i środkowej Europy wzrósł do 14 proc. z 5 proc. w tym samym okresie 2017-2018.
Analitycy Refintiv wyliczyli, że udział norweskiego gazu spadł z 38 proc. do 33 proc.
Udział Gazpromu spadł do 32 proc., czyli o 1 pkt. procentowy. To pierwszy spadek w ujęciu rocznym od 2014-2015. Pomimo spadku udziału w rynku, całkowity eksport rosyjskiego gazu do Europy w okresie październik-sierpień wzrósł o 9 proc.
Marina Tsygankova, analityczka Refintiv zwróciła uwagę, że ten wzrost to głównie dostawy rosyjskiego gazu do Czech i Słowacji, które nie mają bezpośredniego dostępu do LNG, a także muszą szykować zapasy na wypadek wstrzymania przesyłu przez Ukrainę w przyszłym roku.