GDDKiA nie zaplanował wpływów z winiet
GDDKiA dysponuje na ten rok budżetem sięgającym 4,8 mld zł. Z winiet nie zaplanowano ani grosza. Dyrekcja zapewnia też, że znacznie poprawiła się sytuacja dotycząca remontów dróg.
Pierwszy raz od wielu lat Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zaskakuje dobrymi informacjami. Tempo remontów dróg, wymagających natychmiastowej naprawy, choć nadal nie jest zbyt wielkie, to jednak wyraźnie się zwiększyło.
„Pozytywnym symptomem jest wzrost ilości nowo oddawanych i remontowanych odcinków dróg. Przykładowo w poprzednim roku zakres wykonanych remontów oraz oddanych do użytku nowych odcinków kształtował się na poziomie 20 proc. potrzeb natychmiastowych, natomiast w 2000 i 2001 r. wynosił po 10 proc.” — napisano w raporcie.
W 2000 i 2001 roku wyremontowano 600 km dróg, w roku 2002 — 1100 km. Katarzyna Amkieh, rzecznik GDDKiA, podkreśla, że to m.in. efekt oddania w ubiegłym roku 10 obwodnic. Liczbę napraw udało się zwiększyć, ponieważ dyrekcja pozyskała 1,2 mld zł na trzyletni program remontowy. Środki pochodzą z budżetu oraz kredytów Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Dyrekcja podpisała już kolejną umowę pożyczkową z tym bankiem na kwotę 1,5 mld zł. Dzięki przyspieszeniu prac w 2002 r. w tym roku na najpilniejsze remonty potrzeba o 700 mln zł mniej. Tegoroczne potrzeby dyrekcja oszacowała na 2,6 mld zł, a zakres prac ma być podobny.
I tu kończą się dobre infor- macje, ponieważ w budżecie GDDKiA ma jedynie... 820 mln zł.
Jedyną szansą na przeznaczenie więcej środków na remonty, zdaniem GDDKiA i Ministerstwa Infrastruktury, jest pozyskanie dodatkowych pieniędzy na budowę autostrad. Obie instytucje lansują wprowadzenie winiet dla kierowców pojazdów osobowych. Jednak, co warto podkreślić, w tegorocznym budżecie GDDKiA zaplanowano jedynie wpływy z winiet, które już kupują kierowcy ciężarówek.
— Ustawa wprowadzająca winiety jest analizowana w Sejmie. Dopóki nie wejdzie w życie, nie możemy planować tego typu wpływów — dodaje Katarzyna Amkieh.
Marek Pol, wicepremier i minister infrastruktury, ma nadzieję, że ustawa zacznie obowiązywać od kwietnia. Same winiety nie zrewolucjonizują budowy dróg. Równie ważna jest tzw. ustawa wywłaszczeniowa.
— Budując autostradę A-4 wycinanie drzew kosztowało nas 150 mln zł, co stanowiło 10 proc. wartości inwestycji. Nowe przepisy pozwoliłyby obniżyć koszty budowy dróg i przyśpieszyć proces — mówi Tadeusz Suwara, szef GDDKiA.
Ale ustawa, która ten problem miała rozwiązać, wzbudziła wątpliwości ekspertów, dotyczące zgodności z Konstytucją i prawem unijnym.
© ℗Podpis: Katarzyna Jaźwińska