GDDKiA rozważa nowe źródła finansowania inwestycji drogowych

opublikowano: 2004-01-25 11:25

PAP: GDDKiA chce ogłosić w 2004 kolejne przetargi na budowę autostrad i przygotować harmonogram nowych przetargów na koncesje, rozważa też uzyskanie środków na inwestycje z nowych źródeł oprócz pożyczek BŚ i EBI -

poinformował w rozmowie z PAP wiceminister infrastruktury i generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad Dariusz Skowroński.

"Nasze najważniejsze zadania w 2004 roku to przeprowadzanie kolejnych przetargów na budowę autostrad A2 i A4 w stronę granicy niemieckiej oraz prace przygotowawcze pod inwestycje" - powiedział Skowroński.

Pod koniec 2003 roku GDDKiA ogłosiła przetargi na budowę pięciu odcinków autostrady A2 Konin-Koło (28 km), Koło-Dąbie (17,5 km), Dąbie-Wartkowice (16 km), Wartkowice-Emilia (24 km) oraz Emilia-Stryków (18 km).

"Bardzo istotnym zadaniem jest przeprowadzenie prac przygotowawczych pod inwestycje, czyli wykupy ziemi, prace archeologiczne" - powiedział Skowroński.

Dotyczy to wykupu terenów pod A2 do Warszawy, A4 w kierunku wschodnim i na trasach dróg ekspresowych.

GDDKiA w pierwszym półroczu 2004 roku chce przygotować plan przetargów na koncesje na budowę i eksploatację nowych odcinków autostrad. W ostatnich latach nie były one przeprowadzane, przetargi ograniczały się do wyboru wykonawcy drogi.

"Rozpatrywane są odcinki A1 do granicy południowej, pracujemy nad tym, w jakim systemie będzie budowana. Na pewno rozważamy część A2 Warszawa-Siedlce i część A4 Kraków-Tarnów-Rzeszów" - powiedział Skowroński.

GDDKiA nadal prowadzi też rozmowy z Gdańsk Transport Company o budowie autostrady A-1 z Gdańska do Grudziądza. "Myślę, że w końcu miesiąca będziemy gotowi do przygotowania materiałów do podjęcia decyzji" - powiedział Skowroński.

W sierpniu 2002 roku resort infrastruktury, GTC i GDDKiA parafowały umowę o budowie przez GTC 91 km autostrady A1 na odcinku Gdańsk-Grudziądz.

W przypadku gdyby nie doszło do podpisania ostatecznej umowy z GTC jedną z możliwości finansowania budowy tego odcinka jest wykorzystanie środków państwowych.

Zgodnie z nowelizacją ustawy o autostradach płatnych, Bank Gospodarstwa Krajowego może zaciągać kredyty i pożyczki oraz emitować obligacje w kraju i za granicą na rzecz działającego w tym banku Krajowego Funduszu Drogowego (KFD), w którym gromadzona będzie część środków, w tym wpływy z opłaty paliwowej.

"Mamy nadzieję zaciągnąć kredyty, jeśli będziemy mieli potrzeby, pod przychody funduszu. Rozmawiamy z bankami, z których chcielibyśmy ewentualnie pozyskać dodatkowe środki na finansowanie. Zastanawiamy się też nad emisją obligacji" - powiedział Skowroński.

W przypadku decyzji o emisji obligacji przygotowania do niej mogą potrwać około roku.

"Dopiero zaczęliśmy nad tym pracować, musimy się zastanowić jak to przeprowadzić jeśli podejmiemy decyzję o emisji" - powiedział dodając, że obecnie nie wiadomo, czy będzie to program emisji obligacji, czy jednorazowa emisja.

Zgodnie z przyjętym przez rząd programem budowy dróg krajowych i autostrad, do końca 2005 roku oddanych miało być do użytku około 550 km autostrad i 200 km dróg ekspresowych, jednak odrzucenie przez Sejm projektu ustawy winietowej opóźniło jego realizację.

Teraz pozyskiwanie większych środków na budowę dróg krajowych umożliwia nowelizacja ustawy o autostradach płatnych, która wprowadziła obowiązek uiszczania opłaty paliwowej.

Obecnie resort infrastruktury i GDDKiA przewidują, że do końca 2005 roku do ruchu oddanych będzie 481,9 km autostrad, 192,6 km dróg ekspresowych i 5.200 km dróg po odnowie lub wzmocnieniu nawierzchni oraz 50 obwodnic. W budowie ma być 564 km autostrad i 255,9 km dróg ekspresowych.

Według planów, w 2004 roku nakłady na inwestycje drogowe i utrzymanie dróg krajowych mają wynieść 6,6 mld zł, w tym 2,4 mld zł środki budżetowe, 1 mld zł z KFD, prawie 1 mld zł z EBI, 90 mln zł z Banku Światowego (BŚ), 1,33 mld zł z funduszy europejskich i 702,5 mln zł ze środków koncesjonariuszy. W 2005 roku nakłady mają wzrosnąć do 8,8 mld zł.

W 2003 roku wydatki na inwestycje i utrzymanie dróg krajowych wyniosły łącznie 5,2 mld zł.

Małgorzata Kwiatkowska