Bronisław Geremek chce zostać przewodniczącym Parlamentu Europejskiego. W środę dał to wyraźnie do zrozumienia w wywiadzie dla telewizji Euronews w Lyonie - informuje niemiecka agencja dpa.
Geremek powiedział Euronews, że nie ma ambicji osobistych, ale całą nadzieję pokłada w Parlamencie - pisze dpa.
Eurodeputowany z listy Unii Wolności Jan Kułakowski mówił przed tygodniem, że są szanse, iż prof. Geremek zostanie szefem PE. Zdaniem Kułakowskiego, jest to możliwe, mimo że stanowiłoby to naruszenie istniejącej dotychczas procedury. W PE obowiązuje bowiem kolejność obejmowania przewodnictwa przez przedstawicieli poszczególnych frakcji politycznych. "Nie jest teraz kolej na tę frakcję, w której będzie zasiadał prof. Geremek" - zwrócił uwagę były minister.
Kułakowski uważa jednak, że na rzecz wyboru Geremka przemawia jego "olbrzymi prestiż w Unii Europejskiej - w środowiskach politycznych, parlamentarnych UE" oraz fakt, że jest to zupełnie nowy skład parlamentu, rozszerzony o reprezentację 10 nowych krajów członkowskich.
Były prezydent Francji Valery Giscard d'Estaing i były premier Belgii Jean-Luc Dehaene - pytani o szanse Bronisława Geremka - uznali niedawno, że wybór przewodniczącego Parlamentu Europejskiego spośród eurodeputowanych z nowych państw członkowskich byłby pięknym, symbolicznym gestem.
Jako pierwszy kandydaturę Geremka poparł dwa tygodnie temu lider Zielonych w PE Daniel Cohn-Bendit. Jego zdaniem, polski polityk mógłby objąć przewodnictwo w drugiej połowie 5-letniej kadencji unijnego zgromadzenia, bo umożliwiłoby mu to zapoznanie się z procedurami.
az/ mc/ akl/