Jak wyjaśniła rzecznik, Gęsicka będzie mogła ustosunkować się do sprawy w ciągu kilku dni. Musi jednak zapoznać się z całą historią dotyczącą planów budowy obwodnicy.
W środę premier Jarosław Kaczyński wyznaczył Gęsicką do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dotyczących obwodnicy.
Według rzecznika rządu Jana Dziedziczaka, "premier ma pełne zaufanie do ministra środowiska Jana Szyszko, chce jednak zapobiec nawet najmniejszym wątpliwościom prawnym co do osoby decydującej o wschodniej obwodnicy stolicy".
Pod koniec lutego Szyszko zdecydował, że trasa, której przebieg planowano wcześniej przez gminę Wesoła, zostanie poprowadzona przez Halinów. Przeciwko budowie obwodnicy przez gminę Halinów protestują mieszkańcy tej okolicy.
Ich zdaniem, inwestycja ta łamie przepisy o ochronie środowiska i jest niekorzystna ze względów ekonomicznych - wariant przez Halinów jest najdłuższy, najdroższy, najbardziej ingeruje w środowisko i przechodzi przez cenne przyrodniczo obszary, argumentują. Przypominają też, że plany zagospodarowania przestrzennego nigdy nie przewidywały przebiegu drogi ekspresowej przez ten teren.
Przedstawiciel komitetu protestacyjnego mieszkańców
gminy Halinów i jednocześnie jej radny Marcin Pietrusiński, zarzucił ministrowi
środowiska, że przy podejmowaniu decyzji kierował się własnym interesem, gdyż
jest mieszkańcem Starej Miłosnej (część gminy Wesoła), przez którą pierwotnie
miała przechodzić obwodnica wokół Warszawy. Minister nie odniósł się do tych
zarzutów. (PAP)