Giełda tłumaczy, że nie wznowi handlu niklem, bo nie zostały do tego spełnione warunki.

fot. Bloomberg
Reuters przypomina, że giełda została zmuszona na początku tygodnia do zawieszenia handlu i anulowania transakcji po tym jak cena niklu wzrosła nagle o kilkaset procent do powyżej 100 tys. USD za tonę. Miało to być wynikiem panicznego zamykania tzw. krótkich pozycji, obstawiających spadek cen, przez jednego z topowych światowych producentów niklu.