PARYŻ (Reuters) - Piątkowe sesje w Europie rozpoczną się prawdopodobnie od spadków po tym jak czwartkowa sesja na giełdzie Nasdaq zakończyła się zniżką.
W centrum uwagi inwestorów znajdzie się zapewne szwedzki Ericsson, który opublikował wyniki kwartalne, trudne jednak do jednoznacznego zinterpretowania. Ericsson podał, że jego zysk brutto w czwartym kwartale spadł o 46 procent do poziomu 4,6 miliarda koron.
"Niektóre dane wyglądają dobrze, inne źle. Sprzedaż telefonów komórkowych była znacznie niższa niż oczekiwano. Program restrukturyzacyjny wygląda na raczej połowiczne rozwiązanie" - powiedziała Susan Anthony, analityk z Credit Lyonnais.
Ericsson poinformował także, że wyłączy ze struktur koncernu przynoszącą straty produkcję telefonów komórkowych. Ericsson przewiduje, że w pierwszym kwartale 2001 roku jego zysk brutto spadnie do zera.
Analitycy przewidują, że sesja może rozpocząć się nerwowo, po tym jak w czwartek sesje w USA zakończyły się spadkiem na giełdzie Nasdaq i wzrostem Dow Jonesa.
Prezes Fed Alan Greenspan powiedział wczoraj w Senacie, że wzrost gospodarczy w USA może spaść do zera, co odczytano jako zapowiedź dalszej obniżki stóp procentowych. Zachęciło to inwestorów do kupowania akcji tradycyjnych spółek, nie pomogło natomiast sektorowi hi-tech.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))