Gilowska: majowy wzrost inflacji powyżej prognoz zdarzeniem jednorazowym

opublikowano: 2007-06-14 11:39

(ISB) Majowy wynik inflacji - która okazała się wyższa (2,3% r/r) od prognoz (2,1%) - był zdarzeniem jednorazowym, wynikającym z nagłego wzrostu cen warzyw i owoców i na pewno nie oznacza trwałej tendencji, uważa wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska. Resort nadal oczekuje, że w grudniu br. inflacja konsumencka wyniesie 2,6% r/r.

"To wczorajsze zaskoczenie było spowodowane jednorazowym skokiem cen owoców i warzyw. […] Podejrzewam, że hurtownicy wykorzystali efekt psychologiczny po niedawnych przymrozkach i podnieśli ceny" - powiedziała Gilowska dziennikarzom w czwartek.

"Nie będzie to na pewno tendencja trwała" - podkreśliła.

W maju największy wzrost cen odnotowano w kategorii "żywność i napoje bezalkoholowe" - o 4,3% w ujęciu rocznym (i 1,2 m/m).

"Mimo lekkiego zaskoczenia wczorajszym wynikiem inflacji prognoza Ministerstwa Finansów grudzień do grudnia nie zmieniła się i pozostaje na poziomie 2,6%" - powiedziała też Gilowska.

Kwietniowa projekcja inflacyjna Narodowego Banku Polskiego (NBP) przewiduje, że - przy braku zmian w polityce pieniężnej - inflacja utrzyma się poniżej celu NBP wynoszącego 2,5% r/r do połowy 2008 roku, podczas gdy według styczniowej projekcji inflacja miała zbliżyć się do celu w II kw. 2007 roku. Od końca 2007 roku inflacja będzie jednak systematycznie rosnąć, by zbliżyć się do 3,5% pod koniec 2009 roku. (ISB)

lk/tom