Głosowanie nad rezolucją ws. Iraku może znów być przesunięte

Przemek Barankiewicz
opublikowano: 2003-03-13 09:26

Głosowanie nad projektem rezolucji amerykańsko-brytyjsko-hiszpańskiej w sprawie Iraku może – mimo nacisku USA - zostać ponownie odłożone, nawet do przyszłego tygodnia - twierdzą nowojorskie koła dyplomatyczne, cytowane przez agencję Reutera.

Waszyngton chciał by głosowanie nad dokumentem, sankcjonującym uderzenie na Irak, odbyło się jak najszybciej. Sytuację skomplikowała jednak debata, poświęcona nowym brytyjskim propozycjom, przedstawionym Radzie w środę wieczorem.

Agencja Reutera pisze, iż środa była w RB ONZ dniem "chaotycznych manewrów", w części spowodowanych właśnie przedstawieniem przez Wielką Brytanię nowej listy warunków, jakie ma spełnić Saddam Husajn by uniknąć wojny.

Sześć tzw.niezdecydowanych państw w Radzie - Chile, Pakistan, Meksyk, Kamerun, Gwinea i Angola - z zadowoleniem przyjęło brytyjskie propozycje; sceptycznie ocenione zostały jednak przez dwu głównych przeciwników wojny - Francję i Rosję.

Amerykański ambasador w ONZ John Negroponte tymczasem potwierdził, iż data 17 marca, jako ostateczny termin rozbrojenia Iraku pozostaje w mocy. Nie wykluczył jednak "bardzo, bardzo niewielkiego" przesunięcia tego terminu. Zdaniem dyplomatów, mogłaby to być data 21 lub 24 marca.

ONO, PAP