Po dwóch latach poszukiwania sieć szpitalna Grupa Nowy Szpital (GNS) znalazła pieniądze, choć nie tam, gdzie zapowiadała. W tym tygodniu podpisała umowę z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju (EBOR), który otworzy dla spółki linię kredytową wysokości 40 mln zł.
— Pieniądze przeznaczymy na rozwój, w tym na przejęcia oraz inwestycje w infrastrukturę. W ciągu pięciu lat planujemy kupić lub wydzierżawić 6-10 placówek medycznych [obecnie w skład grupy wchodzi 11 szpitali — red.]. Można szacować, że pojedyncza lecznica będzie potrzebowała od kilku do kilkunastu milionów złotych — mówi Marcin Szulwiński, jeden z założycieli GNS.
Do pierwszych transakcji dojdzie najwcześniej pod koniec 2014 r. Zbliżające się wybory nie zachęcają samorządowców do sprzedaży placówek medycznych. Marcin Szulwiński uważa, że oferta EBOR okazała się najlepsza z kilku powodów, m.in. pozwoli zachować kontrolę nad spółką. Negocjacje były prowadzone również z funduszami, jednak chciały przejąć większościowy pakiet, na co nie chcieli zgodzić się założyciele. Problemem miał być też ewentualny okres inwestycji. — 5-7 lat, czyli standardowy okres inwestycji funduszy, w medycynie to trochę za krótko — twierdzi Marcin Szulwiński.
Na wpuszczenie inwestora (czeski fundusz Penta) zdecydowała się konkurencyjna sieć szpitalna EMC Instytut Medyczny. Nowy nabytek ma być platformą do konsolidacji rynku szpitalnego w Polsce. Na ten cel Penta ma zarezerwowane 150 mln zł. Rocznie grupa będzie przejmować kilka placówek. Obecnie w jej skład wchodzi 10 szpitali oraz 16 przychodni. Inwestora szuka grupa medyczna PCZ oraz Scanmed.