Goldman Sachs: ani akcje, ani obligacje

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2016-07-11 13:34

Akcje i obligacje wydają się obecnie drogie i narażone na szybką przecenę, uważa Goldman Sachs.

Amerykański bank inwestycyjny ocenia, że rynek uznał iż wyjście Wielkiej Brytanii z Europejskiej jest lokalnym szokiem negatywnie wpływającym na wzrost gospodarczy głównie Wielkiej Brytanii i Europy, ale takim, który może spowodować dalsze luzowanie polityki monetarnej przez globalne banki centralne. To skłoniło poszukujące rentowności fundusze do zainwestowania pieniędzy zarówno w akcje jak i obligacje, co spowodowało zwiększenia ryzyka szybkiej korekty na rynkach. 

- Rynki stały się bardzo gołębie wobec tego, co banki centralne mogą zaoferować i wbrew obecnemu pogorszeniu makroekonomicznemu – głosi raport Goldman Sachs. - Obligacje mogą być szybko wyprzedawane z powodu rozczarowania bankami centralnymi, rosnącej inflacji, zaskoczenia danymi i/lub brakiem płynności, co mogłoby prawdopodobnie spowodować słabość na rynkach akcji i innych ryzykownych aktywów, co najmniej w początkowej fazie – dodaje.

Jednocześnie akcje mogą być wyprzedawane w związku z negatywnym zaskoczeniem tempem wzrostu i rekordowo niskimi rentownościami, przekonuje amerykański bank.
 
- Taka sytuacja może prowadzić do braku dywersyfikacji i wysokiego ryzyka portfela w czasie kiedy potencjalny zwrot jest już ograniczony – informuje Goldman Sachs. 

Bank zdecydował o przeważeniu gotówki w portfelu. Rekomenduje klientom dywersyfikację portfela w postaci trzymania różnych walut. Doradził również trzymanie złota w ramach redukcji ryzyka portfela.

Goldman Sachs
Goldman Sachs
Bloomberg