Google i Microsoft dodają funkcję o nazwie „kill-switch” do swoich systemów operacyjnych Android i Windows Phone, podaje BBC. Takie zabezpieczenie ma sprawić, że kradzież smartfonów będzie całkowicie bezużyteczna.

Funkcja kill-switch jest odpowiedzią na wezwanie władz, które chcą by firmy technologiczne podjęły kroki w celu zabezpieczenia swoich produktów przed kradzieżą. Apple i Samsung, czołowi producenci smartfonów, oferują już podobną funkcję w niektórych swoich gadżetach.
Kill-switch ma pozwalać na zdalne wyłączenie telefonu - po całej operacji ma on być bezużyteczny dla złodzieja. BBC przywołuje jednak opinię, że jedynym pewnym sposobem na stałe zablokowanie telefonu jest jego fizyczne uszkodzenie. Eksperci obawiają się też, że kill-switch może być wykorzystany przez hakerów, którzy będą wyłączać smartfony.
Apple, producent popularnego iPhone’a we wrześniu poprzedniego roku wprowadził do swojego systemu funkcję Activation Lock.
Według raportu prokuratora generalnego stanu Nowy Jork, w pierwszych pięciu miesiącach tego roku zanotowano w Nowym Jorku spadek kradzieży urządzeń Apple o 17 proc. Jeszcze lepsze doniesienia płyną z Londynu i San Francisco. Liczba kradzieży iPhone’ów spadła tam odpowiednio o 24 proc. i 38 proc. w pierwszych sześciu miesiącach działania Activation Lock.