Cytowany przez agencję Bloomberga Goolsbee powiedział, że dominująca niepewność odnośnie samych ceł, jak i skutków ich nałożenia negatywnie przekłada się na plany wydatkowe gospodarstw domowych i inwestycje przedsiębiorstw.
Jeśli konsumenci przestaną wydawać pieniądze lub przedsiębiorcy przestaną inwestować, ponieważ nie są pewni lub obawiają się, dokąd zmierzamy, to będziemy mieli do czynienia z niezłym bałaganem – ostrzegł Goolsbee, dodając, że stanowić to będzie kolejne wyzwanie dla polityki pieniężnej.
Decydent podkreślił, że nie można wykluczyć, że choć cła w teorii powinny mieć przejściowy charakter, będą one miały długofalowe oddziaływanie. W grę wchodzą bowiem m.in. cła odwetowe i to, że niektóre taryfy mogą uderzyć w tak zwane dobra pośrednie, takie jak komponenty i części, które trafiają do artykułów produkowanych w kraju.
Donald Trump ma ogłosić w środę (późnym wieczorem polskiego czasu) nowe, radykalne taryfy, które, jak zapowiedziała rzeczniczka Białego Domu, zaczną obowiązywać natychmiast. Większość urzędników Fed uważa jednak, że polityka pieniężna jest dobrze ustawiona, pozwalając decydentom czekać i obserwować, jak gospodarka zareaguje na wpływ nowych danin.