Gospodarka Arabii Saudyjskiej wychodzi z kryzysu

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2018-07-02 12:29

Gospodarka Arabii Saudyjskiej zaczyna się wychodzić z najgorszego spowolnienia od czasu globalnego kryzysu finansowego. W dużej mierze to zasługa m.in. odreagowania cen ropy i wyższych wydatków publicznych.

Według najnowszych szacunków, PKB  wzrósł o 1,2 proc.  w pierwszych trzech miesiącach 2018 r. w porównaniu z rokiem poprzednim. To pierwsza ekspansją w okresie pięciu kwartałów.

Giełda w Rijadzie (Tadawul)
fot. Bloomberg

Z kolei część gospodarki nie związana z ropą odnotowała wzrost  o 1,6 proc. wobec 1,3 proc. rok wcześniej. Analitycy twierdzą, że ożywienie nabierze tempa w dalszej części roku, gdy mocniej zarysuje się wpływ pakietu rządowych bodźców.

Budżet był bardzo ekspansywny – ocenia Mohamad Al Hajj, strateg z banku inwestycyjnego EFG-Hermes podkreślająć kroki, które obejmowałym.in. przekazy pieniężne i zasiłki w celu zrównoważenia wpływu cięć subwencji. 

Wzmocnienie gospodarki pozapaliwowej, głównego motoru dla tworzenia miejsc pracy, ma kluczowe znaczenie dla sukcesu planu księcia Mohammeda Bin Salmana. Chce on w zdecydowanym stopniu zmniejszyć uzależnienie kraju od dochodów z eksportu ropy, co jest wyczynem rzadko zakończonym, sukcesem w przypadku dużych producentów surowców.

Jednak od ponad dwóch lat w planie księcia analitycy wielokrotnie stwierdzali, że wzrost zależy od wydatków rządowych napędzanych ropą naftową, ponieważ firmy borykają się z takimi środkami, jak podatki od wartości dodanej i podatki od emigrantów, które zmusiły tysiące z nich do opuszczenia królestwa.