Oficjalne dane rządowe pokazały, że w I kwartale 2024 r. PKB Australii wzrósł jedynie o 0,1 proc. w ujęciu kwartał do kwartału wyraźnie spowalniając po zrewidowanym w górę z 0,2 do 0,3 proc. wzroście w ostatnich trzech miesiącach 2023 r. Spodziewano się ekspansji na poziomie 0,2 proc.
Był to dziesiąty okres kwartalnego wzrostu, ale najsłabszy od sześciu kwartałów, przy stłumionym popycie krajowym, dalszym spadku inwestycji w środki trwałe i osłabieniu handlu netto.
W ujęciu rocznym PKB zwiększył się w okresie styczeń-marzec 2024 r. o 1,1 proc. również poniżej mediany prognoz ekonomistów, która sugerowała zwyżkę o 1,2 proc.. Wynik roczny był najsłabszy poza pandemią (od IV kwartału 2020 r.) od pierwszego kwartału 1992 r., kiedy Australia wychodziła z recesji, i dla porównania średnia z całej dekady wynosiła 2,4 proc.
W komunikacie Statistics Australia podano, że wydatki gospodarstw domowych wzrosły o 0,4 proc., przyczyniając się do wzrostu aktywności gospodarczej zaledwie o 0,2 punktu procentowego. Inwestycje przedsiębiorstw prywatnych spadły natomiast o 0,8 proc.
Środowe dane mogą wywierać presję na bank centralny odnośnie rozpoczęcia cyklu łagodzenia polityki monetarnej. W trakcie czterech ostatnich posiedzeń Bank Rezerw Australii nie zmieniał poziomu stóp procentowych, przy referencyjnej stawce na pułapie 4,35 proc.