
Produkt krajowy brutto, który uwzględnia też norweski przemysł morski, ale nie obejmuje produkcji ropy i gazu, skurczył się o 0,2 proc. w lutym w stosunku do poprzedniego miesiąca, co oznaczało pierwszy spadek od lipca po skorygowanym wzroście o 0,1 proc. na początku roku. Wynik zgadzał się z prognozami banku centralnego.
PKB liczony ogółem spadł natomiast o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym po braku zmiany w styczniu.

Podwyższone prognozy gospodarcze
Norweska gospodarka bogata w paliwa radzi sobie jak dotąd lepiej z inflacją i kosztami kredytów niż jej sąsiedzi w regionie, ponieważ rynki pracy i mieszkaniowe w kraju są odporne. Wzrost gospodarczy spowalnia, ale w ujęciu kwartalnym w okresie grudzień luty utrzymywał się na poziomie 0,3 proc., jak wynika z danych państwowego urzędu statystycznego.
Decydenci starający się o ograniczenie inflacji w zeszłym miesiącu podnieśli prognozy podwyżek stóp procentowych o pół punktu do najwyższego poziomu 3,6 proc. W lutym ceny konsumenckie były o 6,3 proc. wyższe niż rok wcześniej. Bank podwyższył również prognozy wzrostu gospodarczego w obecnym i przyszłym roku do odpowiednio 1,1 proc. i 0,5 proc.