Dzisiejsza sesja powinna rozpocząć się spadkami głównych indeksów. Rodzimy rynek, podobnie jak giełdy zachodnie, wszedł w fazę korekty po silnych wzrostach. Na słabszy początek handlu wpływać będą duże minusy na giełdach za oceanem. Dalszy przebieg notowań powinna zdeterminować reakcja na decyzję RPP. Wydarzeniem w trakcie dzisiejszej sesji jest ogłoszenie decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która kończy dzisiaj dwudniowe posiedzenie. Rynek oczekuje, że RPP zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych o 50 punktów bazowych. Choć takie postanowienie jest już w dużej mierze uwzględnione w cenach akcji na warszawskiej giełdzie, wydaje się, że cięcie zgodne ze skalą które obstawiają inwestorzy może ponownie rozbudzić stronę popytową. Oczekiwania co do pozytywnej reakcji handlujących byłyby o wiele bardziej wyważone, gdyby na wczorajszej sesji podtrzymana została silna tendencja wzrostowa jaka miała miejsce w trakcie pierwszej sesji w tym tygodniu. Gracze mogliby wtedy zadziałać zgodne z zasadą "kupuj plotki, sprzedawaj fakty" realizując wcześniejsze, znaczne zyski. W przypadku pozytywnej reakcji na wyniki posiedzenia RPP nie powinno jednak dojść do kolejnej fali zakupów akcji. Po wzroście indeksu największych spółek WIG 20 o przeszło 100 punktów (początek fali nastąpił 8 listopada) przyszedł czas na korektę zwyżki. Analitycy oczekują, że również grudzień będzie korzystny dla posiadaczy akcji. Jeśli ten scenariusz ma się zrealizować, ochłodzenie nastrojów graczy i wskaźników giełdowych jest wskazane. Zasłużona korekta nie powinna wyrządzić wielkiej krzywdy, gdyż zbiega się z okresem świątecznym za oceanem i związaną z tym przerwą w notowaniach na amerykańskich giełdach, co również u nas osłabi aktywność graczy. SG