Polska giełda z pewnością poświęci czwartek na dyskontowanie wyników kwartalnych spółek. Nie przeszkodzi jej w tym prawdopodobnie sytuacja na świecie, gdzie spadki na Wall Street uznano za naturalną korektę i rynek rozpoczął handel bardzo spokojnie. Ponieważ wyniki naszych blue chipów nie zachwyciły, bardziej prawdopodobny jest dziś lekki spadek indeksów.
W centrum uwagi znajdzie się TP SA. Coraz gorzej rysuje się obraz zadłużenia telekomu. Koszty grupy z tytułu jego obsługi wyniosły w I kwartale aż 754 mln zł. Nie pomogła więc poprawa wyników Centertela i TP SA zamknęła pierwsze trzy miesiące zaledwie z 120 mln zł zysku (745 mln zł przed rokiem).
Grupa Elektrimu straciła 89 mln zł, ale w obecnej sytuacji holdingu jest to bez znaczenia. Symboliczny zysk wykazał KGHM, jednak analitycy z trwogą spoglądają na wyniki Telefonii Dialog.
W sektorze IT nieźle poczynali sobie Softbank i Prokom. Pierwsza z tych spółek poprawiła zysk operacyjny i przychody. Prokom skorzystał na mniejszych odpisach wartości posiadanych akcji. Fatalne rezultaty podał za to Comarch. Zysk netto spadł do 0,2 mln zł, a niepokojąco wzrosły koszty sprzedaży i ogólnego zarządu.
Wprawdzie nie będzie to miało wpływu na rynek, ale ze smutkiem można przyjąć najnowsze wypowiedzi Marka Belki. Minister, oddelegowany przecież przez rząd do niezwłocznych rozmów z RPP w sprawie polityki kursowej, zarzucił temu ciału utratę wiarygodności.
Przemek Barankiewicz, [email protected]