Mariusza Adamiaka pytamy też o:
- co wynika z tego, że jedna rodzina indeksów klasyfikuje Polskę jako rynek rozwinięty, a inna jako rozwijający się
- to, czy bycie w grupie rozwiniętych rynków daje polisę ubezpieczeniową na wypadek kryzysu
- czy rynkiem rozwiniętym nie zostaliśmy na wyrost
GPW w ekstraklasie: prestiż i możliwy odpływ kapitału
opublikowano: 2017-10-02 17:00
zaktualizowano: 2017-10-02 16:39
- Na pewno trzeba się liczyć z przetasowaniem wśród grupy inwestorów zaangażowanych na warszawskiej giełdzie - mówi Mariusz Adamiak, szef Biura Strategii Rynkowych PKO Banku Polskiego. - Za rok, kiedy nowa klasyfikacja FTSE wejdzie w życie, fundusze nastawione na rynki rozwijające się, sprzedadzą polskie aktywa. Nie wiemy do końca jaki będzie efekt netto, bo np. MSCI nadal ma nas w koszyku "emerging" - dodaje Adamiak.