Szef resortu skarbu zwrócił również uwagę na straty, jakie poniosły stocznie w wyniku niekorzystnych kontraktów na budowę statków w ciągu ostatnich kilku lat. W Szczecinie strata ta wynosi 1 mld 300 mln zł, w Gdyni 1 mld 200 mln zł.
"Gdzie był nadzór właścicielski, czy tego nikt nie kontrolował, czy informacje nie docierały do ministrów skarbu i gospodarki?" - pytał Grad.
Podkreślił jednak, że nie jego rolą jest wskazywanie, kto powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. Dodał, że ustalenia "Białej księgi" zostały przekazane do NIK, klubów parlamentarnych i wszystkich posłów.
"Ta księga zawiera opis zdarzeń, jak doszło do tego, że stocznie są
niesprywatyzowane" - powiedział minister.