W tym roku grecki indeks giełdowy należy do najszybciej rosnących na świecie. Od końca 2024 r. zyskał 40 proc. (tylko indeks cenowy, bez dywidend). Dla porównania — Stoxx 600 wzrósł o 11 proc., a notujący świetny rok polski WIG20 zyskał 35 proc. Rosnące zainteresowanie greckim rynkiem widać też po wynikach samej giełdy. W ostatnim kwartale zanotowała wzrost przychodów o 37 proc. w ujęciu r/r.
Odbicie po kryzysie i reformy przyciągają inwestorów
Jest to element szerszego obrazu ekonomicznego. Na przełomie lat 2023/24 Grecja odzyskała rating inwestycyjny. Chodzi o rating kredytowy oznaczający relatywnie niskie ryzyko niewypłacalności kraju i mieszczący się w klasie od AAA do BBB. Ostatnio PB pisał, że odzyskana wiarygodność kredytowa przełożyła się na zwiększone zaufanie inwestorów, a co za tym idzie - na wzmożony napływ kapitału.
Ten sukces to wynik stopniowo poprawiającej się od dłuższego czasu sytuacji makroekonomicznej i stabilizacji finansów publicznych. Dane Europejskiego Banku Centralnego mówią same za siebie: grecki wskaźnik długu do PKB spadł z ponad 200 proc. pod koniec pandemii do około 153 w I kw. 2025 r., stopa bezrobocia obniżyła się do 8 proc. (w czasach najgłębszego kryzysu wynosiła ponad 27), a po dwóch latach stabilnego wzrostu PKB Komisja Europejska prognozuje jego utrzymanie na poziomie 2,3 proc. w 2025 i 2026 r., co przewyższa średnią strefy euro.
Impulsem jest też postpandemiczna dynamika napędzana funduszami unijnymi oraz dynamicznym ożywieniem w kluczowym dla Grecji sektorze turystyki. Co ciekawe, znaczący wpływ na ożywienie mają również reformy systemu podatkowego, które rozpoczęły się w 2020 r. i są częścią szerszej strategii fiskalnej realizowanej w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Odporności (NRRP). Obejmują one m.in. ulgi podatkowe dla gospodarstw domowych, usprawnienie procesów zgodności podatkowej, co ma zwiększyć atrakcyjność Grecji dla inwestorów zagranicznych, oraz cyfryzację usług rządowych w tym zakresie.
Jakie sektory odnotowują wzrost przychodów
Czynniki makroekonomiczne — przede wszystkim odzyskanie ratingu inwestycyjnego i napływ funduszy unijnych, szczególnie z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF) — a także ogólny powrót do formy sektora turystyki po pandemii bezpośrednio przekładają się na wzrosty w strategicznych sektorach.
Wyraźne ożywienie widać w branży nieruchomości. Korzystają na tym głównie fundusze typu REIT oraz deweloperzy powierzchni biurowych i handlowo-usługowych, czyli segmenty, które mocno ucierpiały w trakcie pandemii COVID-19. Wśród spółek z obszaru dużej infrastruktury wyróżnia się np. Lamda Development.
Dynamicznie rośnie również sektor technologiczny. Wśród firm z sektora technologicznego są firmy IT takie jak Profile Systems & Software (wzrost przychodów o 13 proc. r/r) czy Performance Technologies (wzrost o 18,8 proc.), które są beneficjentami planu Grecja 2.0. To grecki plan odbudowy finansowany z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności, który przeznacza miliardy euro właśnie na cyfryzację administracji i przedsiębiorstw, co widać m.in. we wdrażanych reformach systemu podatkowego.
Ostrożność mimo optymizmu
Mimo tak dużego wzrostu w sektorach napędzanych inwestycjami (nieruchomości, technologia) dane wskazują, że najsilniej rosnącym segmentem rynku pozostają dobra podstawowe. Chodzi głównie o żywność oraz produkty kosmetyczno-higieniczne. Taka sytuacja odzwierciedla szerszy obraz ostrożności, który panuje również w reszcie kontynentu. W obliczu niepewnej i szybko zmieniającej się sytuacji gospodarczej oraz geopolitycznej konsumenci — nawet w dynamicznie odbudowującej się Grecji — zdają się preferować strategię defensywną, skupiając się na zaspokajaniu podstawowych potrzeb.