Groźba strajków wywołała wzrost kursu miedzi na LME

opublikowano: 2004-10-19 14:46

Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie wzrosły we wtorek wczesnym popołudniem o prawie 1 proc. z powodu groźby strajków w Meksyku i Hiszpanii, skutkiem których może być zmniejszenie dostaw tego metalu, gdy tymczasem jego zapasy są na bardzo niskim poziomie - podają brokerzy.

Miedź w dostawach trzymiesięcznych na giełdzie metali LME w Londynie zdrożała we wtorek o 23 USD, czyli o 0,8 proc., do 2 tys. 817 USD za tonę. W poniedziałek metal ten staniał na LME o 1,3 proc.

Zapasy miedzi monitorowane przez londyńską giełdę są obecnie na poziomie niemal najniższym od 14 lat i wynoszą 86 tys. 900 ton.

W środę z powodu strajku ma dojść do zamknięcia huty Atlantic Copper w Huelva, w Hiszpanii. W 2003 r. wyprodukowano tu 247 tys. ton miedzi w katodach, czyli około 2,5 proc. światowych dostaw.

Robotnicy tej huty strajkowali już w tym miesiącu, a teraz planują kolejny czterodniowy protest. W listopadzie strajk ma potrwać jedenaści dni.

Problem ze strajkującymi robotnikami kopalń miedzi mają też szefowie Grupo Mexico, trzeciego największego na świecie producenta miedzi. Protesty dotknęły kopalnie w Cananea i La Caridad, gdzie produkuje się rocznie 2,5 proc. światowych dostaw miedzi.

Do robotników z Cananea, którzy rozpoczęli akcję strajkową 15 października, w poniedziałek przyłączyli się pracownicy z La Caridad.

"Obawy o sytuację w Meksyku i Hiszpanii +pomagają+ cenom miedzi" - ocenił analityk Standard Bank w Londynie Robert Bhar.