Robert Kałuża, współzałożyciel Grupy Billon, obejmuje stanowisko prezesa. Dotychczasowy zarządzający, Wojciech Kostrzewa, pozostaje w strukturach polsko-brytyjskiej grupy, ale w roli chairmana (w nomenklaturze brytyjskiej prezes rady dyrektorów).
- Zmiana jest częścią zaplanowanej „sukcesji” i przekazania zarządzania działalnością operacyjną w ręce osoby o 18 lat młodszej, mającej więcej energii do dalszego poprowadzenia biznesu. Jako chairman będę koncentrować się na tworzeniu strategii działania grupy, a także budowaniu i pielęgnowaniu relacji z kluczowymi klientami, interesariuszami, otoczeniem regulacyjnym, itd. – wyjaśnia Wojciech Kostrzewa.
Reorganizacja w strukturze Grupy Billon
Przekazanie władzy zbiega się w czasie z wdrażanymi zmianami w obrębie struktury całej firmy.
- Zmiana na stanowisku prezesa Grupy Billon nie jest bezpośrednio powiązana z reorganizacją biznesu, choć faktycznie chcemy się teraz skoncentrować na naszej najmocniejszej stronie – budowie innowacyjnych rozwiązań opartych na technologii blockchain. Model biznesowy spółek regulowanych, w tym instytucji pieniądza elektronicznego, nawet jeśli korzystają z blockchaina, nie do końca pokrywa się z modelem biznesowym spółek technologicznych. Różnice przeszkadzają nam w rozwoju projektów technologicznych i pozyskaniu inwestorów - ci zwykle koncentrują się na jednym ze wskazanych obszarów – tłumaczy Robert Kałuża.
Nowy prezes ujawnia, że Grupa Billon planuje sprzedaż jednej ze swoich spółek - brytyjskiej Billon Financial, działającej jako „small e-money institution”. Prowadzone są już rozmowy z potencjalnymi nabywcami.
Przypomnijmy, niedawno spółka Mobilum Pay kupiła blisko 10 proc. udziałów w Billon Solutions, która jako jedyna w Polsce posiada licencję instytucji pieniądza elektronicznego.
- Licencji pieniądza elektronicznego potrzebowaliśmy, aby udowodnić, że blockchain spełnia wymogi regulacyjne i może zapoczątkować rewolucję na rynku finansowym. Obecnie regulatorzy, jak np. brytyjski Financial Conduct Authority czy polska Komisja Nadzoru Finansowego, akceptują blockchain w obszarze bardziej tradycyjnych usług płatniczych, niepowiązanych z kryptowalutami – mówi Robert Kałuża.
Rynek, zarówno korporacyjny, jak i MŚP, wykazuje coraz większe zainteresowanie technologią blockchain. Dla korporacji blockchain może być sposobem na osiąganie innowacji, stąd coraz większa i odważniejsza eksploracja jego możliwości w tym obszarze. Ze względu na swoje główne cechy — bezpieczeństwo oraz gwarancję niezmienności danych — wszystkie firmy posiadające certyfikat ISO 9001 w procesach zarządzania jakością, produkcją czy też obiegu dokumentów mogą osiągnąć benefity wynikające z wdrożenia technologii blockchain w takim właśnie celu.
W przypadku MŚP upowszechnienie nie nastąpi tak szybko. W tym sektorze rynek wciąż wymaga edukacji. Choć tu również nie brak praktycznych zastosowań (zarządzanie danymi, logistyka, itd.), to jednak koszty związane z wdrożeniem blockchainu w połączeniu z brakiem wiedzy powodują, że rozwiązania oparte o sieć blockchain będą wybierane znacznie rzadziej.
Biznes budowany na technologii blockchain
Billon na początku osadzał działalność właśnie na wykorzystaniu blockchaina w usługach finansowych czy tokenizacji aktywów finansowych. Obecnie jednak główne źródło przychodów grupy stanowią projekty technologiczne. Robert Kałuża wskazuje m.in. na przedsięwzięcie realizowane dla Taurona, związane z cyfrowym obiegiem i podpisywaniem umów zawieranych z klientami czy realizowany na zlecenie Komisji Europejskiej i we współpracy z European Blockchain Services Infrastructure (EBSI) projekt nowej architektury informatycznej do wymiany informacji i dokumentów pomiędzy państwami członkowskimi Unii. Spółka jest ponadto zaangażowana w tworzenie europejskiego cyfrowego paszportu produktów, także bazującego na technologii blockchain.
Firma nie ogłaszała jeszcze wyników finansowych za 2023 r. W roku 2022 cała grupa (w jej skład wchodzą: Billon Group, Billon, Billon Digital Services, Billon Solutions, Billon Financial) osiągnęła skonsolidowane przychody (z grantami) na poziomie 1,8 mln EUR. Na razie nie przekroczyła progu rentowności – jak mówi Wojciech Kostrzewa, Grupa Billon „jest jeszcze na dorobku”.