Hawe będzie drukować akcje

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2015-08-04 22:00

Kurs światłowodowej spółki gwałtownie spada, tymczasem walne zdecydowało o emisji akcji z zachowaniem prawa poboru.

Hawe jest w tym tygodniu liderem na warszawskiej giełdzie — tyle że pod względem tempa spadku ceny akcji. Po poniedziałkowej przecenie o ponad 14 proc., we wtorek kurs światłowodowej spółki spadł o prawie 27 proc., do zaledwie 0,84 zł. To o 58 proc. mniej niż jeszcze na początku czerwca. Wartość rynkowa spółki spadła do 123 mln zł, przy wartości księgowej na poziomie 368,8 mln zł.

Obroty na spółce były bardzo duże — we wtorek sięgnęły 12,7 mln zł, a właścicieli zmieniło 13,8 mln papierów, co stanowi prawie 13 proc. kapitału zakładowego. Według naszych źródeł, akcje Hawe zaczął wyprzedawać Alior Bank, dla którego były one zabezpieczeniem kredytów zaciągniętych przez byłych akcjonariuszy spółki, przede wszystkim przez Marka Falentę.

Te papiery były zaparkowane w cypryjskim wehikule Trinitybay Investments, który według ostatnich raportów bieżących Hawe jest jego największym akcjonariuszem (14,37 proc. kapitału). Trinitybay ostatnio przechodziło z rąk do rąk — 13 lipca za 500 zł od spółki Presto, kontrolowanej przez matkę Marka Falenty, odkupiła ją giełdowa Tele-Polska Holding.

Spółka negocjowała z bankami nowe warunki finansowania Hawe, ale rozmowy zakończyły się fiaskiem. W ostatni piątek Trinitybay zostało sprzedane — znów za 500 zł — cypryjskiej spółce Misami.

Tymczasem akcjonariusze Hawe zgodzili się na najważniejszy punkt wtorkowego nadzwyczajnego zgromadzenia spółki, czyli przegłosowali emisję do 53,6 mln nowych akcji, zwiększającej liczbę papierów w obrocie o 50 proc. Akcje mają być emitowane z zachowaniem prawa poboru dotychczasowych akcjonariuszy.

— Emisja została przegłosowana — poinformował Paweł Sobków, prezes Hawe.

Do zamknięcia tego wydania „PB” spółka nie opublikowała raportu bieżącego o szczegółowych warunkach emisji. Nie wiadomo więc jeszcze, jaka będzie cena emisyjna akcji — ale zgodnie z prawem nie może być niższa niż wartość nominalna papierów.

Zgodnie ze statutem Hawe wynosi ona 1 zł, czyli jest wyższa, niż giełdowa wycena akcji. W ubiegłym miesiącu zarząd Hawe zapowiadał, że chciałby pozyskać z emisji około 50 mln zł, potrzebnych do oddłużenia spółki i zwiększenia jej kapitału obrotowego. W Hawe — z którego akcjonariatu w połowie lipca oficjalnie wycofał się Marek Falenta — w tym tygodniu jeszcze dużo się wydarzy. W środę zbiera się walne zgromadzenie zależnego Mediatela, które ma przegłosować ważne zmiany w statucie spółki.

W tym tygodniu zapada też kilka serii obligacji Hawe — już w środę czerwcowa emisja o wartości nominalnej 8,29 mln zł, a w najbliższych dniach ubiegłoroczne emisje o wartości nominalnej ponad 25 mln zł. Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego tygodnia z akcjonariatu Hawe wycofała się giełdowa.