Prezes London Metal Exchange Simon Heale powiedział, że doniesienia China Daily, jakoby Chiny miału do 21 grudnia dostarczyć do składów giełdy 200 tys. ton miedzi to „plotki i spekulacje”. Zaznaczył, że nie ma pojęcia, skąd wziął się wspomniany termin. – Z pewnością nie pochodzi z LME – podkreślił.
W China Daily informował niedawno, że Chiny bedą musiały dostarczyć do składów LME 200 tys. ton miedzi, czyli ok. 60 tys. ton więcej niż podawano oficjalnie. Miało to wynikać z kontraktów zawartych przez jednego z traderów. Jak miało wykazać przeprowadzone dochodzenie, Liu Qibing miał samowolnie grać na zniżkę cen miedzi i sprzedawał kontrakty, tymczasem zaczęły one rosnąć. Według China Daily państwo może stracić na tych transakcjach nawet 300 mln USD. Liu od połowy października jest podobno w areszcie domowym.
W poniedziałek kurs miedzi osiągnął na LME rekordowy pułap 4125 USD za tonę. Od początku roku wzrósł o 34 proc.
MD, Bloomberg