Hossa w branży łukiem omija GPW (WYKRES DNIA)

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-09-27 16:14

Notowania rodzimego operatora nie nadążają ani za sektorem, ani za WIG. Na rychłą zmianę się nie zanosi.

Od początku roku oparty na cenach akcji 26 operatorów giełdowych globalny indeks FTSE Mondo Visione Exchanges zyskał 20 proc. Branża wypadła lepiej na tle rynku – indeks MSCI All Country urósł w tym czasie o 13 proc. Ani śladu lepszego zachowania nie widać jednak po notowaniach operatora warszawskiego parkietu. Kurs GPW utrzymuje się od początku roku na zaledwie 0,5 proc. plusie, ustępując indeksowi WIG o 7 pkt proc.

Notowania indeksu operatorów giełdowych FTSE Mondo Visione Exchanges (linia biała) na tle notowań ogólnego wskaźnika MSCI All Country (linia czerwona), od początku roku. Źródło: Bloomberg.

- Giełdowej hossie nie towarzyszy wzrost obrotów, a to uniemożliwia GPW zwiększenie przychodów – tłumaczy Łukasz Jańczak, analityk banku Espirito Santo.

Jak przypomina specjalista, presję na przychody operatora wywarło obniżenie w ostatnich kwartałach prowizji od obrotu, a tymczasem wprowadzenie nowego systemu transakcyjnego zwiększyło koszty. To wszystko przełoży się na dużo gorsze tegoroczne wyniki finansowe. Na dodatek nieznany jest jeszcze ostateczny kształt zmian w otwartych funduszach emerytalnych, a to utrudnia oszacowanie ich wpływu na aktywność inwestorów.

Czas na przyspieszenie

Tymczasem zdaniem ekspertów, przyspieszy hossa w globalnej branży operatorów giełdowych. Sean Darby, strateg rynków akcji w banku inwestycyjnym Jeffries Group, uważa, że spółki z sektora zyskają na ożywieniu na globalnym rynku fuzji i przejęć, wzroście liczby ofert publicznych oraz większych napływach kapitałowych do funduszy. Globalna wartość ofert publicznych sięgnęła od początku roku 529 mld USD i była o 16 proc. wyższa niż w tym samym okresie 2012 r. Wartość transakcji fuzji i przejęć zwiększyła się o 11 proc., do 1,7 bln USD. Tymczasem do funduszy akcji na całym świecie napłynęło 106 mld USD, w porównaniu z 58 mld USD odpływów w tym samym okresie 2012 r.

- Coraz  bardziej przychylne nastawienie inwestorów do akcji sprzyja notowaniom operatorów rynków akcji i opartych na nich instrumentów pochodnych – uważa Sean Darby.

Otoczenie lepsze, ale…

Otoczenie dla GPW też jest lepsze niż w 2013 r., ale na notowania się to nie przekłada. Od początku roku obrotu na rynku akcji wzrosły o 14 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2013 r., a do funduszy akcyjnych i mieszanych napłynęło 2,3 mld zł (w 2012 r. odpłynęło 5 mld zł), ale Łukasz Jańczak z BM BESI zwraca uwagę, że trudno mówić o przełomie, bo zarządzający funduszami coraz chętniej inwestują za granicą. Drgnęło też na rynku pierwotnym, ale najważniejsze dla giełdy źródełko prywatyzacyjne szybko wysycha. W IV kwartale zadebiutować powinny Energa i PKP Cargo.

- Jedyną szansą na przełom w notowaniach GPW byłoby wyraźne przyspieszenie wzrostu gospodarczego. Dopiero wtedy kapitał zacząłby płynąć na warszawski parkiet szerszym strumieniem – ocenia Łukasz Jańczak.