Branża hotelowa bardzo powoli wychodzi z kryzysu spowodowanego lockdownem — część obiektów w miastach jeszcze nie wznowiła działalności. Jak podaje CBRE w raporcie „Rynek hotelowy w Polsce I poł. 2020”, w marcu 2020 r. obłożenie hoteli spadło do około 10 proc. W kwietniu przymusowy zakaz działalności hotelowej pozwalał na otwarcie jedynie tych obiektów, które wspierały walkę z pandemią (m.in. hotele dla medyków).

W maju rząd pozwolił na ponowne otwarcie hoteli, ale reżim sanitarny nadal wprowadzał ograniczenia dotyczące restauracji i konferencji. Złagodzenie obostrzeń sprawiło, że w czerwcu zaczęło się otwierać więcej obiektów, choć flagowe hotele miejskie odraczają takie decyzje. W tych, które się otwarły, obłożenie nie przekroczyło 10 proc.
— To czas bez precedensu dla hotelarzy, którzy dodatkowo obawiają się powrotu niektórych ograniczeń jesienią. Część hoteli wciąż nie wznowiła działalności, a niektóre podjęły decyzję o wykorzystaniu tego czasu na remonty — mówi Agata Czarnecka, dyrektor w dziale badań rynku i doradztwa firmy CBRE.
Najbardziej dotkniętym rynkiem okazał się Kraków, w którym zwykle powyżej 50 proc. gości to obcokrajowcy. Najmniej ucierpiał Wrocław, gdzie z hoteli korzystali w tym czasie międzynarodowi pracownicy okolicznych fabryk. Z kolei pierwsze znaczące symptomy odbudowy popytu widać było w Trójmieście, które korzysta z sezonu wakacyjnego, przyciągającego tam turystów krajowych. Według CBRE głównym wyzwaniem, przed jakim stoją dzisiaj właściciele i dyrektorzy generalni hoteli, jest osiągnięcie w tym roku progu rentowności.
Agata Czarnecka podkreśla jednak, że dane historyczne wskazują, iż niezależnie od sytuacji popyt na usługi hotelowe zawsze się odbudowywał. Oprócz istniejących dotychczas, choć często zamkniętych jeszcze obiektów, w tym trudnym okresie otwarły się nieliczne nowe — szczególnie w miejscowościach turystycznych, gdzie wakacje przerwały złą passę. W Sopocie otworzyły się Radisson Blu Sopot i Sopotorium Medical Resort Sopot, a w Szklarskiej Porębie Radisson Hotel Szklarska Poręba. Poza nimi w pierwszej połowie roku tylko Warszawa spośród głównych rynków powiększyła dostępną podaż o 580 pokoi w hotelach A&O Warsaw Wola, Holiday Inn Express Warsaw Mokotów i Mercure Warsaw Ursus Station.
Z początkiem sierpnia pierwszych gości przyjął dawny hotel Rialto pod luksusową marką Nobu Warsaw Hotel. W planach na najbliższe 30 miesięcy są inwestycje, które stanowią ponad 30 proc. obecnej podaży pokoi w Warszawie, a na rynkach regionalnych — od 10 do 20 proc. Jeszcze w 2020 r. w Warszawie otworzą się dwa nowe obiekty — NYX by Leonardo w Varso Place oraz Crowne Plaza & Holiday Inn Express — The Hub.
— Pełna odbudowa popytu na hotele oznacza powrót podróży, spotkań grupowych, konferencji czy targów. Aby to miało miejsce, będziemy musieli poczekać, aż sektory zaangażowane w te działania ruszą ponownie na pełnych obrotach — sumuje Agata Czarnecka.