Memorandum ma w ocenie komentatorów wykluczyć chińskich dostawców sprzętu elektronicznego, z Huawei na czele, z rozbudowy sieci 5G. Tymczasem w polskim oddziale Huawei bagatelizują znaczenie dokumentu i nie traktują go jako wrogiego wobec spółki.
- Jest to dokument, który nie wspomina o żadnej firmie. Jako Huawei wspieramy wszelkie działania w zakresie poprawy cyberbezpieczeństwa użytkowników sieci. Jeśli wspólna akcja polskiego i amerykańskiego rządu do tego doprowadzi, będziemy witać to z radością – mówi w rozmowie z Bankier.pl Ryszard Hordyński, dyrektor ds. inwestycji, strategii i komunikacji w Huawei Polska. Rozmowę zarejestrowaliśmy podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy.
W emocjonalnym oświadczeniu przesłanym do redakcji „Pulsu Biznesu” (zachowaliśmy oryginalną pisownię) ambasada Chińskiej Republiki Ludowej zastrzega, że memorandum jest „sprawą między oboma krajami”, uważa jednak, że „pewni politycy amerykańcy i pewne media dążą wręcz do wywołania chaosu na świecie, mieszają pojęcie Chin i firmy Huawei, wykorzystując w tym celu swe zdolności mataczenia i wprowadzania w błąd”.
„Kto podjudza media do wylewania pomyj, kto niszczy i manipuluje cyber bezpieczeństwem, kto narusza prywatność korporacji I wolność osobistą?” – pyta ambasada i od razu zaznacza, że „odpowiedź na te pytania dla światłych umysłów z pewnością nie przedstawia sobą żadnych wątpliwości”.
Zdaniem ambasady „zawsze znajdą się kraje i ludzie, którzy myślą jak za czasów Zimnej Wojny i nie są w stanie wyjść poza schemat gry o sumie zerowej. Rażąco naruszają oni międzynarodowe zasady sprawiedliwości i niedyskryminacji, bez żadnych skrupułów nadużywają władzy państwowej w celu ograniczenia działania prywatnego przedsiębiorstwa. Ich podstawowym celem jest ograniczenie prawa innych krajów do rozwoju i utrudnienie ludzkości dzielenia się owocami rozwoju zaawansowanych sił wytwórczych. Takie patologiczna zawiść, z pewnością nie jest powodem do chluby. (…) Wyciąganie politycznych kart i małostkowe posunięcia mogą jedynie przyczynić się do regionalizacji i fragmentacji sieci, a w rezultacie narazić ludzi na szkodę co przypomina strzał w kolano” – konkluduje ambasada.
W swoim oświadczeniu ambasada zapewnia o tym, że Chiny i Polska są dla siebie ważnymi partnerami, a współpraca między oboma krajami może być wzajemnie korzystna w różnych dziedzinach. „Spełnia ona warunki potrzebne do rozwoju korzystnego dla obu krajów, jak również do zapewnienia dobrobytu obywatelom, nie należy jej bezzasadnie podważać i stawiać jej zarzutów, nie można jej ograniczać ani blokować. Niedawno polscy przywódcy jasno zapowiedzieli utrzymanie otwartego i uczciwego rynku telekomunikacyjnego. Twierdzili również, że nie przyjmą polityki wykluczającej określone kraje lub przedsiębiorstwa. Strona chińska z radością przyjęła i doceniła te zapewnienia. Wierzymy, że strona polska bez wątpienia dotrzyma danego słowa i dla przedsiębiorstw chińskich na co dzień legalnie działających w Polsce stworzone zostaną warunki biznesowe oparte na równości, sprawiedliwości, otwartości i przejrzystości” – kończy ambasada.