Około 15 proc. spośród zatrudniającej 760 osób załogi Huty Królewskiej w Chorzowie ma wkrótce stracić pracę. Ostateczna wielkość redukcji zatrudnienia ma być znana w piątek. Prawdopodobnie liczba zwalnianych zostanie zmniejszona z planowanych ponad 140 osób (19 proc. załogi) do ok. 110 osób.
"Trwają negocjacje ze związkami zawodowymi. Wiele wskazuje na to, że redukcja zatrudnienia będzie mniejsza niż pierwotnie planowano. Sytuacja rynkowa wyklucza jednak całkowitą rezygnację ze zmniejszania zatrudnienia" - powiedział w środę PAP rzecznik koncernu Mittal Steel Poland, w którego grupie jest huta, Andrzej Krzyształowski.
Konieczność zwolnień zarząd huty tłumaczy głównie zmniejszeniem zamówień na wyroby produkowane przez tzw. walcownię średnio-małą. W ubiegłym roku, gdy trwała koniunktura na wytwarzane tam pręty, kątowniki i teowniki, produkcja szła pełną parą, a hucie rosła w tym zakresie duża konkurencja.
W końcu ubiegłego roku rozpoczął się spadek popytu, a magazyny producentów zapełniły się niesprzedanymi wyrobami. Z powodu ograniczenia produkcji część załogi Huty Królewskiej nie pracowała, będąc na tzw. postojowym. W ubiegłym roku huta sprzedała ok. 10 tys. ton wyrobów z tej walcowni; w tym roku będzie to dwukrotnie mniej.
Związkowcy z Huty Królewskiej przyznają, że sytuacja rynkowa pogorszyła się, ale decyzje pracodawcy uważają za zbyt drastyczne.
"Wszystkie związki zawodowe były zaskoczone decyzją pracodawcy, bo ubiegły rok firma zakończyła wynikiem dodatnim. Problem istnieje, nie wszystkie walcownie są w pełni obłożone. Jednak nie spodziewaliśmy się, że decyzja pracodawcy będzie aż tak drastyczna" - powiedział szef "Solidarności" w hucie Jan Zawisło.
Związkowcy walczą o zmniejszenie skali zwolnień i zastanawiają się, w jaki sposób pomóc osobom, których nie uda się uchronić przed zwolnieniem. "Liczymy na Powiatowy Urząd Pracy i szkolenia zawodowe w takich kierunkach, by pracownicy jak najszybciej zdobyli nowe umiejętności i podjęli pracę" - dodał Zawisło.
Zwalniani pracownicy otrzymają standardowe odprawy przewidziane w kodeksie pracy. Spółki zależne koncernu Mittal Steel Poland nie zostały objęte pakietem socjalnym, podpisanym po przejęciu Polskich Hut Stali przez Mittala (wówczas koncern LNM).
Huta Królewska to spółka powołana pięć lat temu dla uratowania upadającej Huty Kościuszko w Chorzowie. Przejęła wówczas jej produkcyjną część, w spółce-matce pozostawiając m.in. zbędny majątek. Upadła Huta Kościuszko ma 48 proc. udziałów w Hucie Królewskiej, a 52 proc. należy do Mittal Steel Poland.