Załoga Huty Stali Częstochowa zorganizuje jutro pikietę. Domaga się od TF Silesia 8,5 mln zł nagrody z zysku.
Towarzystwo Finansowe Silesia (TFS) zgodziło się sprzedać Hutę Stali Częstochowa (HSCz) ukraińskiemu Donbasowi. Inwestor czeka jeszcze na decyzję urzędu antymonopolowego i resortu spraw wewnętrznych.
TFS i Donbas mają jednak problem. Załoga huty domaga się wypłaty około 8,5 mln zł nagrody z zysku huty, który w ubiegłym roku sięgnął blisko 200 mln zł.
Rozbieżności zarządów
Pracownicy HSCz zaplanowali na piątek pikietę pod katowicką siedzibą Silesii. Twierdzą bowiem, że nagrodę obiecał im zarząd huty, nie mogą jednak wyegzekwować jej od Silesii, która przecież wciąż jest jej właścicielem. Rzeczywiście, Andrzej Stokłosa, prezes HSCz, w liście do Włodzimierza Seifryda, szefa ZZ Pracowników Ruchu Ciągłego huty, poinformował, że zarząd już w maju zaproponował następujący podział zysku: 6,18 mln zł na pokrycie straty z lat ubiegłych, 183,5 mln zł na kapitał zapasowy oraz 8,46 mln zł na nagrodę dla pracowników i członków zarządu.
Co na to Silesia? Przedstawiciele spółki byli wczoraj nieuchwytni. Według informacji „PB” już wiosną informowali jednak zarząd huty o tym, że nie ma szans na wypłatę nagrody. Zarząd huty zaś poinformował o tym związkowców.
„Przyznanie nagrody z zysku za 2004 r. stałoby w sprzeczności ze zobowiązaniami zawartymi w zaproszeniu, w którym oferent zastrzegł, że niepodzielony zysk osiągnięty przez wymienione w zaproszeniu spółki (chodzi o HSCz i spółki grupy Huty Częstochowa — przyp. red.) za lata 2003 i 2004 pozostaje w spółkach” — taką informację uzyskał zarząd HSCz od Silesii i przekazał ją związkowcom.
Oznacza to, że Silesia sprzedała Donbasowi hutę razem z zyskiem.
Kto ma płacić?
Czy Ukraińcy podzielą się nim z załogą?
— Nie chcemy wracać do przeszłości i mieszać się w zobowiązania dotychczasowych menedżerów. Kwestia wypłaty zysku nie jest naszym zobowiązaniem, nie została wpisana w pakiet socjalny — mówi Konstanty Litwinow, reprezentant Donbasu.
W tej sytuacji pracownicy domagają się, by Silesia wypłaciła im nagrodę ze środków, które otrzyma od Donbasu za zakup huty.
W HSCz pracuje ponad 2 tys. osób, więc każda z nich mogłaby otrzymać średnio ponad 4 tys. premii.