Jej zdaniem strategia OPEC polegająca na obronie udziałów w rynku poprzez sterowanie podażą (zalewaniem rynku kolejnymi baryłkami) przynosi pewien sukces.

Produkcja surowca na Bliskim Wschodzie w czerwcu, trzeci miesiąc z rzędu przekroczyła poziom 31 mln baryłek dziennie, przy czym bliskie rekordu wydobycie odnotowała Arabia Saudyjska. Tymczasem produkcja w USA obniżyła się o 140 tys. baryłek do 12,45 mln dziennie.
Ceny ropy odbiły o około 70 proc. z 12-letniego dołka ustanowionego w styczniu, po tym jak Arabia Saudyjska wywierała presję na rywali z OPEC do utrzymania, a nawet zwiększania produkcji by ograniczyć boom w amerykańskich łupkach roponośnych. Taka strategia przyniosła efekt, gdyż udział dostaw surowca z Bliskiego Wschodu wzrósł do 35 proc., co – według danych IEA – jest najwyższym poziomem od końca lat 70-tych ubiegłego wieku.
Wydobycie surowca przez kartel OPEC wzrosło w czerwcu do ośmioletniego szczytu, m.in. dzięki ponownemu przystąpieniu Gabonu do organizacji, której liczba członków wzrosła do 14. Produkcja podskoczyła o 400 tys. baryłek do 33,21 mln dziennie.