Na koniec 2014 r. na indywidualnych kontach emerytalnych zgromadzone było 5 mld zł. Pieniądze wpłaciło 824,5 tys. Polaków, czyli 5 proc. aktywnych zawodowo. Analizy Online po raz kolejny na warsztat wzięły dostępne na rynku IKE oferowane przez 15 krajowych TFI i sporządziły ranking kont. Ocenie podlegała efektywność zarządzania, koszty i konstrukcja oferty. IKE, jako produkt długoterminowego oszczędzania, powinien być tani, a fundusze dostępne w ramach konta mają przynosić stabilny i powtarzalny zysk.

Pod względem struktury kosztów najlepiej wypadło IKE w PKO TFI, oferowane w ramach pakietu emerytalnego. Opłaty za zarządzanie zostały obniżone do bardzo niskich na tle konkurencji poziomów. Najbardziej agresywny fundusz akcyjny ma opłatę za zarządzanie ponaddwukrotnie niższą niż rywale. — Nie ma opłat za otwarcie konta i nabywanie jednostek, choć TFI pobiera opłaty za likwidację programu w ciągu dwunastu miesięcy od założenia — dodaje Anna Zalewska.
Najlepiej pieniędzmi przyszłych emerytów zarządzają eksperci z KBC TFI.
Analizy Online przekonują, że pod tym względem towarzystwo wyróżnia się na rynku od lat — fundusze uzyskują wysokie oceny, mają jedną z najwyższych na rynku powtarzalność dobrych wyników, a firma wyróżnia się stabilnością zespołu zarządzających.
Najlepiej kryteria te spełniło IKE Plus dostępne w ofercie NN TFI. Towarzystwo premiuje klientów, oferując o 25 proc. niższe opłaty za zarządzanie, co oznacza, że za fundusz akcyjny inwestor zapłaci 3, a nie 4 proc. rocznie od aktywów netto. Gdy dojdzie do tego jeszcze brak opłat manipulacyjnych, to okazuje się, że bardziej opłaca się inwestować w fundusze za pośrednictwem IKE, a nie bezpośrednio. Firma mogła sobie pozwolić na obniżkę wynagrodzenia, bo omija zewnętrznych dystrybutorów — IKE w NN TFI można założyć wyłącznie przez Internet. W ramach konta powiernik oferuje dostęp do 21 zarządzanych przez siebie funduszy: od akcyjnych poprzez mieszane, dłużne i pieniężne, również z ekspozycją na zagraniczne rynki. W ofercie są także fundusze cyklu życia, których główną zaletą jest zdjęcie z inwestora konieczności dopasowywania struktury portfela do wieku.
Najdrożej jest w Pioneerze i PZU TFI, które nie tylko mają rynkowe prowizje za zarządzanie funduszami, ale dodatkowo niechętnie rezygnują z opłat manipulacyjnych (od wpłat i wypłat), bo choć wprowadzają zniżki, to są one wciąż mało atrakcyjne na tle rywali. Pod względem atrakcyjności oferty najgorzej wypadło Millennium TFI, a najsłabszą efektywność zarządzania ma Pioneer. Wąska oferta (5 funduszy do wyboru), przeciętne wyniki i wysokie koszty sprawiły, że maruderem, najgorzej ocenionym w rankingu, zostało IKE w TFI PZU.
Metodologia rankingu
Maksymalnie można było uzyskać 100 pkt. Najbardziej premiowana (50 pkt.) była efektywność zarządzania, oparta na relacji zysku do ryzyka oraz na powtarzalności wyników. Za strukturę kosztową można było uzyskać maksymalnie 30 pkt., a za konstrukcję produktu (szerokość oferty) — 20 pkt.