IKEA w końcu poddaje się inflacji

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2022-10-13 16:20

Opierający się od długiego czasu tendencji podnoszenia cen, koncern IKEA w końcu się poddał i zapowiedział większe podwyżki cen swoich produktów, kończąc tym samym swoistą politykę stabilności prowadzoną w ciągu kilku ostatnich lat, informuje Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. Bloomberg

Szwedzki gigant segmentu pakowanych mebli do samodzielnego montażu swoją decyzje uzasadnia ogromnym wzrostem kosztów i inflacją.

Jon Abrahamsson Ring z Grupy Inter Ikea, światowego franczyzodawcy marki podkreślił, że tylko w ciągu ostatnich dwóch lat podatkowych firma „wchłonęła” ponad 1 mld EUR kosztów, jednak okazało się to niewystarczające.

Niestety nie możemy ignorować rosnących kosztów surowców i transportu. To bolesna decyzja, ale musimy podnosić nasze ceny – stwierdził Ring.

Tymczasem mająca szwedzki rodowód firma odnotowała rekordowe przychody. Wzrosły one o 6,5 proc. do 44,6 mld EUR. Jednak jak podkreślają analitycy, wzrost wynikał głównie z podwyżek cen, ponieważ wolumen sprzedawanych towarów był płaski w związku z niską dostępnością wynikającą z problemów w łańcuchu dostaw.

Dyrektor generalny wskazał, że produkty z niskiego zakresu cenowego, stanowiące około 50 proc. asortymentu cieszą się obecnie największym zainteresowaniem klientów, co wskazuje trend w ograniczeniu wydatków konsumentów.

Ring dodał, że nadal istnieje duży potencjał wzrostu na wszystkich 64 rynkach IKEA, w szczególności w Azji i na rodzimym rynku europejskim, gdzie IKEA ma średnio od 9 do 10 proc. udziału w rynku.