Indonezyjskie Ministerstwo ds. Społecznych zrewidowało w górę bilans ofiar sobotniego trzęsienia ziemi i podało w poniedziałek, że zginęło w nim 5137 ludzi.
Bilans ofiar zmieniał się kilkakrotnie; najpierw władze ustaliły, iż śmierć poniosło 5 135 osób, po czym obniżyły liczbę ofiar do 4 315. Resort ds. społecznych podwyższył ją obecnie po wliczeniu ciał ofiar pochowanych w masowych grobach.
Władze poinformowały też, iż liczba rannych przekracza 10 tys. ludzi, a co najmniej 200 tysięcy osób straciło dach nad głową.
Sobotnie wstrząsy miały siłę 6,3 w skali Richtera. Ich epicentrum znajdowało się około 440 kilometrów na wschód od stolicy Indonezji, Dżakarty.
Obszar zniszczeń rozciąga się na setki kilometrów kwadratowych rolniczej okolicy wokół zabytkowej Jogyakarty. Najbardziej ucierpiało miasto Bantul, gdzie zginęło co najmniej dwa tysiące ludzi oraz centrum tego regionu - Jogyakarta, gdzie tysiące budynków legło w gruzach.
Wiele krajów zapowiada pomoc dla ofiar kataklizmu; Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża zadeklarował 9,79 mln USD, Japonia - 10 mln, Wielka Brytania zapowiedziała przekazanie na pomoc dla ofiar sumy 5,5 mln dolarów, Unia Europejska - 3,8 mln, Stany Zjednoczone - 2,5 mln, Australia - 2,3 mln i Chiny - 2 mln USD.
Indonezja leży w tzw. Pierścieniu Ognia, aktywnym sejsmicznie regionie w basenie Oceanu Spokojnego.