Roczna stopa inflacji konsumenckiej w Norwegii spadła w maju 2024 r. do 3,0 proc. rok do roku, co jest najniższym poziomem od lipca 2021 r., z 3,6 proc. w kwietniu.
Liczone w ujęciu miesiąc do miesiąca ceny konsumpcyjne spadły odwracając sięgającą 0,8 proc. zwyżkę w kwietniu. Był to pierwszy spadek od dziewięciu miesięcy.
Tymczasem bacznie analizowany wskaźnik inflacji bazowej skorygowany o zmiany podatków i po wyłączeniu produktów energetycznych (CPI-ATE) wzrósł o 4,1 proc. w ujęciu miesięcznym, hamując w porównaniu z wcześniejszym wzrostem o 4,4 proc., osiągając najniższy poziom od czerwca 2022 r.
W tym jednak przypadku poniedziałkowy odczyt okazał się wyższy niż mediana prognoz ekonomistów, która zakładała jej wyhamowanie do 3,9 proc. Natomiast projekcja Norges Banku opiewała na 4,2 proc.
Spadek CPI wynikał głównie z niższych cen energii elektrycznej, w tym prądu pochodzącego z elektrowni wodnych oraz wypełnienia europejskich rezerw gazowych, co obniżyło notowania tego surowca.
Zdaniem ekspertów, dzisiejsze wyniki potwierdzają utrzymującą się presję inflacyjną w bogatym w paliwa kopalne kraju nordyckim . Jest ona zdecydowanie wyższa niż w większości krajów europejskich. Odczyty te nie dają wsparcia bankowi centralnemu do łagodzenia jego polityki monetarnej w najbliższej przyszłości.