Wskaźnik cen konsumpcyjnych wzrósł w listopadzie o 3,1 proc. w ujęciu rocznym, czyli tak samo jak w październiku, jak wynika z danych Statistics Canada. Ekonomiści Bloomberga oczekiwali spadku do 2,9 proc. W skali miesięcznej ceny konsumpcyjne wzrosły o 0,1 proc. w ubiegłym miesiącu. Tymczasem prognozowano spadek o 0,1 proc.
Kluczowe dla Banku Kanady miary inflacji - stopy bazowe - nie zmieniły się i pozostały na poziomie 3,45 proc. w skali rocznej.
Tiff Macklem, prezes banku centralnego, oświadczył w zeszłym tygodniu, że spodziewa się, że inflacja zbliży się do celu 2 proc. do końca przyszłego roku. Podwyżki stóp procentowych sprawiają, że konsumenci ograniczają wydatki, spada również zatrudnienie. Poinformował, że decydenci będą rozważali obniżki stóp procentowych tylko, gdy będą pewni, że stabilizacja cen będzie “wyraźna”. Ostrzegł, że “na drodze mogą pojawić się wyboje”.