Według wstępnych danych Eurostatu, w czerwcu 2024 r. inflacja cen towarów i usług konsumenckich w strefie euro wyniosła 2,5 proc. w ujęciu rocznym schodząc z pułapu 2,6 proc. jaki odnotowano miesiąc wcześniej. Odczyt pokrył się w pełni z oczekiwaniami ekonomistów.
W porównaniu z poprzednim miesiącem CPI wzrosła o 0,2 proc., utrzymując dynamikę z maja.
Tymczasem roczna inflacja bazowa, która nie obejmuje energii, żywności, alkoholu i tytoniu, niespodziewanie pozostała na niezmienionym poziomie 2,9 proc. W tym przypadku spodziewano się jej osłabienia do 2,8 proc.
Wśród największych gospodarek Eurolandu inflacja spadła w Niemczech (do 2,5 proc.), Francji (również do 2,5 proc.) oraz Hiszpanii (do 3,5 proc.), Wzrosła natomiast we Włoszech (0,9 proc.) i Holandii (3,4 proc.).
Takie wskaźniki, mimo że potwierdzają podążanie inflacji w kierunku celu na poziomie 2 proc., zdaniem ekonomistów, raczej nie skłonią Europejski Bank Centralny do szybkiej, drugiej w obecnym cyklu obniżki stóp procentowych. Same prezes banku centralnego, Christine Lagarde już niejednokrotnie podkreślała, że nadal EBC stoi w obliczu wielkiej niepewności i zajmie sporo czasu, zanim decydenci zbiorą wystarczające dowody by mieć pełną pewność, że obniżka stóp nie spowoduje ponownego ożywienia presji inflacyjnej.