Według danych urzędu statystycznego, we wrześniu 2024 r. dynamika wzrosty cen towarów i usług konsumpcyjnych w Szwajcarii wyhamowała do 0,8 proc. w ujęciu rocznym z poziomu 1,1 proc. odnotowanego miesiąc wcześniej. Odczyt okazał się dużo niższy od oczekiwań ekonomistów, mediana ich prognoz zakładała bowiem spadek do 1,0 proc.
Wskaźnik bazowy inflacji CPI, z wyłączeniem świeżych i sezonowych produktów, a także energii, również się zmniejszył i obecnie wynosi 1 proc.
Tak niskie odczyty inflacyjne zwiększają prawdopodobieństwo kolejnych obniżek stóp procentowych przez Szwajcarki Bank Narodowy (SNB). Instytucja już trzykrotnie redukowała stawki w tym roku, po raz ostatni przed tygodniem. Kontynuację łagodzenia warunków finansowania zasygnalizował zresztą nowy prezes SNB Martin Schlegel. W swoim ostatnim przemówieniu decydent podkreślił, że wzrost cen konsumpcyjnych w Szwajcarii jest obecnie napędzany wyłącznie przez usługi , podczas gdy koszty towarów spadają. Około połowa pozostałej inflacji wynika przede wszystkim rosnących czynszów.
Niższe stawki procentowe są wyczekiwane przez gospodarkę, która ma problemy z siłą ożywienia. Powinny też osłabić franka, co ma niebagatelne znaczenie dla szwajcarskich eksporterów.