MEDIOLAN (Reuters) - Inflacja w styczniu wzrosła we Włoszech do 2,9 procent, czyli najwyższego poziomu od ponad czterech lat, wynika z wstępnych danych opublikowanych w czwartek. Zmniejsza to i tak niewielkie szanse na obniżkę stóp procentowych w strefie euro.
Inflacja w styczniu wzrosła o 0,4 procent, co oznacza 2,9-procentową inflację licząc rok do roku. Jest to znacznie więcej niż oczekiwali analitycy.
Dane z Włoch - trzeciej pod względem wielkości gospodarki strefy euro - nadeszły w dzień po tym, jak opublikowano informacje o styczniowej inflacji w czterech landach niemieckich, gdzie również zanotowano znaczący jej wzrost.
Jednym z istotnych czyników, które doprowadziły do wzrostu inflacji we Włoszech były wyższe ceny żywności, co ma związek z chorobą szalonych krów. Konsumenci w obawie przed skutkami tej choroby przerzucili się na inne gatunki mięsa, co doprowadziło do wzrostu ich cen.
Ekonomiści z banku inwestycyjnego Goldman Sachs obliczyli, że inflacja w strefie euro może wzrosnąć o 0,4 punktu procentowego, jeżeli tak jak w Wielkiej Brytanii choroba szalonych krów doprowadzi do 10-procentowego wzrostu cen żywności.
Wyższa inflacja jeszcze bardziej zmniejsza i tak niewielkie szanse na rychłą obniżkę stóp procentowych w strefie euro.
W ostatnich dniach kilku prominentnych przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego (ECB), z prezesem Wimem Duisenbergiem na czele podkreśliło, że ECB nie jest jeszcze gotowe, by pójść w ślady amerykańskiego Fed-u.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))