Prawie 900 mln przesyłek w całym 2023 r., z czego 268 mln w samym czwartym kwartale - to ubiegłoroczny dorobek InPostu, operatora sieci paczkomatów. Notowana w Amsterdamie spółka w środę podała wstępne dane operacyjne za ostatni, najgorętszy w handlu internetowym kwartał. Dostarczyła w nim o 21 proc. więcej przesyłek niż rok wcześniej. Na polskim rynku, który odpowiada za blisko dwie trzecie biznesu InPostu, paczkowy wolumen wzrósł o 17 proc.
- Jesteśmy niekwestionowanym liderem w Polsce i nadal notujemy dynamikę wzrostu powyżej rynku, a tym samym zwiększamy w nim nasz udział. Rok 2023 zakończyliśmy kolejnym udanym i rekordowym szczytem paczkowym. W najbardziej obłożonym zamówieniami dniu obsłużyliśmy 11 milionów paczek - mówi Rafał Brzoska, prezes i znaczący akcjonariusz InPostu, cytowany w komunikacie spółki.
W całym 2023 r. na poziomie grupy wolumen obsłużonych przesyłek wzrósł o 20 proc., a tylko w Polsce o 16 proc.
Zagraniczna dynamika
Polska w trzecim kwartale odpowiadała za 65 proc. obsłużonego przez InPost wolumenu przesyłek. Resztę zapewniły rynki zagraniczne: Francja, Hiszpania, Portugalia i kraje Beneluksu, gdzie InPost działa za pośrednictwem przejętego w 2021 r. Mondial Relay, a także Wielka Brytania i Włochy.
Mondial Relay dostarcza przesyłki przede wszystkim do punktów odbioru osobistego w sklepach, bo sieć paczkomatów jest na jego rynkach dopiero rozstawiana. Z kluczowych biznesów w grupie wykazuje najmniejszą dynamikę wzrostu. Spółka ta w czwartym kwartale dostarczyła 70,6 mln paczek (26 proc. wyników całej grupy), co oznacza wzrost o 9 proc. rok do roku. W całym 2023 r. dynamika tego segmentu wyniosła 13 proc. InPost zwraca uwagę, że liczba przesyłek w segmencie B2C (głównie zakupów z e-sklepów) rośnie znacznie szybciej.
- Przenosimy polskie rozwiązania na rynki zagraniczne, dzięki czemu międzynarodowa część biznesu również rozwija się zgodnie z założeniami. Mondial Relay jest na dobrej drodze do realizacji naszych planów strategicznych, skupiając się na rozwoju segmentu B2C, gdzie wolumeny w IV kw. 2023 r. wzrosły o 30 proc. rok do roku. Obecnie we Francji mamy drugą co do wielkości sieć maszyn paczkowych, a planem grupy na 2024 r. jest zostać numerem jeden - mówi Rafał Brzoska.
Grupa chwaliła się niedawno, że inny duży rynek zagraniczny - Wielka Brytania - po dekadzie inwestycji przestał generować straty. InPost w ubiegłym roku kupił tam udziały w operatorze logistycznym Menzies, wydając na 30-procentowy pakiet prawie 50 mln GBP. W czwartym kwartale na rynku brytyjskim dostarczył 17,2 mln paczek, czyli 169 proc. więcej niż rok wcześniej.
- W Wielkiej Brytanii głównym celem na 2023 r. było rozwiązanie wyzwań logistycznych, co udało się osiągnąć przez zakup udziału w Menzies Distributions. Przy obecnym, silnie rosnącym popycie głównym celem w Wielkiej Brytanii jest jak najszybsza rozbudowa sieci. Plan zwiększenia liczby maszyn w Wielkiej Brytanii jest już realizowany. Tylko w grudniu ubiegłego roku rozstawiliśmy tam ponad 300 nowych urządzeń, co było najlepszym miesięcznym wynikiem na tym rynku. W 2024 r. chcemy utrzymać podobne tempo wzrostu – mówi Rafał Brzoska.
Wyniki operacyjne InPostu za czwarty kwartał są bardzo dobre, wolumen obsłużonych przesyłek był wyższy od moich oczekiwań. Zaskoczenie na plus widoczne było na każdym rynku, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, ale również we Francji i w Polsce, gdzie trudno mocno rosnąć za sprawą wysokiej bazy. Moje wcześniejsze prognozy wyników finansowych InPostu za czwarty kwartał są w świetle tych rezultatów dość konserwatywne. To pokazuje też dobrą kondycję całego e-handlu w końcówce 2023 r., powody do optymizmu mają też więc m.in. akcjonariusze Allegro, które ma znaczący udział w wolumenie przesyłek obsługiwanych przez InPost w Polsce. Zarząd Allegro w listopadzie zakładał, że w końcówce roku spółka wykaże 9-11 proc. wzrostu GMV [ogólnej wartości sprzedaży na platformie - red.] i dane InPostu wskazują, że ten cel jest realny, mimo wcześniejszych negatywnych sygnałów, jak relatywnie słabe odczyty indeksu BaseLinkera w ostatnim miesiącu.
Paczkomatowa ekspansja
W sieci InPostu działa teraz prawie 35,5 tys,. paczkomatów, czyli o 27 proc. więcej niż rok wcześniej. W Polsce rozstawiono już 22 tys. urządzeń, z czego tylko w ubiegłym roku 2,7 tys. (wzrost o 14 proc.).
W Wielkiej Brytanii i we Włoszech grupa ma łącznie 8,16 tys. maszyn (wzrost o 35 proc.), a na rynkach, na których działa Mondial Relay - 5,3 tys. (wzrost o 107 proc.). InPost podaje, że w samej Wielkiej Brytanii stał się największym operatorem pod względem liczby urządzeń dzięki sieci liczącej 6,4 tys. urządzeń.
- Nasze urządzenia w Polsce i na rynkach międzynarodowych radziły sobie jeszcze lepiej niż w poprzednim roku. Niektóre z nich osiągnęły utylizację na poziomie powyżej 300 proc. To dowód na to, że InPost jest na dobrej drodze do powielenia z sukcesem swojego modelu biznesowego w innych krajach - mówi Rafał Brzoska.
Pełny raport roczny InPostu z danymi finansowymi zostanie opublikowany 28 marca. Po trzech kwartałach grupa miała 6,18 mld zł przychodów, notując 0,98 mld zł zysku operacyjnego i 494 mln zł zysku netto.