Nad Saule Technologies, spółką działającą w sektorze fotowoltaicznym i specjalizującą się w produkcji elastycznych ogniw w technologii perowskitowej, zebrały się czarne chmury. Biznesowa perełka i niegdyś wielka nadzieja polskiego sektora technologicznego wdała się w konflikt z inwestorami.
January Ciszewski, znany inwestor giełdowy, oraz należąca do niego spółka Kuźnica Centrum zażądały od Saule Technologies odszkodowania za utratę wartości akcji. Inwestor posiadający niecałe 2,3 mln walorów Saule oczekuje zapłaty ponad 2,4 mln zł, a Kużnica z pulą 3,2 mln walorów - 3,3 mln zł.

Zarząd Saule nie uznaje roszczeń, określając je „całkowicie bezzasadnymi, niemającymi poparcia w przepisach prawa polskiego, ani w jakimkolwiek stosunku umownym”. W raporcie bieżącym podkreśla, że spółka „nie tworzy rezerwy na zobowiązania z powodu wystąpienia roszczeń akcjonariuszy”.
Będą dalsze działania
January Ciszewski nie komentuje sytuacji, ale sugeruje, że z jego strony będą przedsięwzięte kolejne formalne działania. Nadmienia, że duże zdziwienie i wiele emocji wywołało w inwestorach, którzy kupowali akcje spółki wierząc w jej rozwój, złożenie przez Saule wniosku do Giełdy Papierów Wartościowych (GPW) o zawieszenie notowań na czas nieokreślony lub do momentu spełnienia trzech punktów: „zarejestrowania akcji serii E emitenta w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych”, „prawomocnego oddalenia powództwa o uchylenie uchwały Nr 4/02/2022 Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Emitenta” i „dopuszczenia przez GPW akcji serii E do obrotu w alternatywnym systemie obrotu New Connect”. Celem wniosku złożonego w końcówce sierpnia była „ochrona interesów akcjonariuszy spółki posiadających akcje serii E emitenta, które docelowo będą dopuszczone do obrotu w alternatywnym systemie obrotu New Connect”.
GPW oddaliło wniosek, uznając w szczególności złożenie pozwu o uchylenie uchwały NWZ o podwyższeniu kapitału w emisji serii E za niewystarczającą przesłankę do zawieszenia notowań.

Krytyka od rynku
Złożenie przez Saule wniosku do GPW odbiło się natomiast głośnym echem na rynku. Zareagowało m.in. Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (SII), które wezwało Saule do wycofania pisma. Zdaniem organizacji, jak czytamy na jej stronie internetowej, „wniosek o zawieszenie notowań akcji w żaden sposób nie służy ochronie interesów akcjonariuszy spółki posiadających akcje serii E, które docelowo będą dopuszczone do obrotu w alternatywnym systemie obrotu NewConnect. Bezpodstawnie narusza natomiast prawa i interesy akcjonariuszy posiadających akcje spółki już znajdujące się w obrocie na rynku NewConnect, dodatkowo niebezpiecznie destabilizując ich kurs”.
W pół roku kurs Saule spadł o połowę. W gronie głównych akcjonariuszy są: Columbus Energy (20,85 proc.), Olga Malinkiewicz (17,48 proc.), Piotr Krych (17,39 proc.), HIS Energy Holdings (16,66 proc.) i January Ciszewski (7,18 proc.).
O odniesienie się do sprawy poprosiliśmy zarząd Saule Technologies. Zdecydował się jednak nie komentować sytuacji, „ponieważ kwestie te nie mają wpływu na działalność operacyjną spółki. Stanowisko zarządu w sprawie roszczeń zostało przedstawione w komunikacie ESPI” (cytowanym powyżej).
Zdaniem Jarosława Dominiaka, prezesa SII, działania, jakie powziął January Ciszewski, nie są powszechne na krajowym rynku kapitałowym – tego rodzaju kwestie w naszym systemie prawnym mogą być trudne do rozstrzygnięcia. Inwestorzy indywidualni zgłaszają jednak postulaty wypracowania schematów chroniących ich pieniądze zainwestowane w spółki, których zarząd działa na niekorzyść firmy, popełnia duże błędy w działalności operacyjnej itp., co skutkuje spadkiem wartości biznesu i negatywną reakcją kursu akcji.