O kłopotach inwestorów, którzy chcą korzystać z wszystkich dostępnych w Polsce sposobów wsparcia: grantów rządowych, unijnych i zwolnień podatkowych, „PB” informował na początku lutego. Ministerstwo Finansów (MF) było przeciwne łączeniu pomocy. Ministerstwo Gospodarki (MG) miało kłopot z przeforsowaniem grantów rządowych dla firm działających w specjalnych strefach ekonomicznych. Trwał pat. Jednak sprawy nabrały tempa.
Co trzeba mieć
— Udało nam się porozumieć z Ministerstwem Finansów w sprawie warunków, jakie ma spełniać projekt, by inwestor mógł łączyć pomoc publiczną. Zgodnie z sugestią premiera, system jest prosty — mówi Ilona Antoniszyn-Klik, wiceminister gospodarki.
Aby dostać zgodę na grant rządowy i jednocześnie skorzystać z innych form pomocy publicznej, firmy muszą spełnić jasne kryteria.
— Zgoda Rady Ministrów nie będzie potrzebna w przypadku inwestycji w następujących sektorach priorytetowych: motoryzacyjnym, biotechnologicznym, elektronicznym i lotniczym, gdy ich wartość wynosi co najmniej 350 mln zł. W przypadku sektora nowoczesnych usług biznesowych pod uwagę będzie brana liczba miejsc pracy: przy co najmniej 500 inwestor będzie mógł łączyć pomoc publiczną — mówi Teresa Korycińska z MG.
Na prostszą ścieżkę mogą też liczyć projekty, w których grant rządowy nie przekracza 3 mln zł lub gdy jego wartość to maksymalnie 10 proc. pakietu pomocy publicznej. Żadnych ograniczeń nie będą mieć projekty badawczo-rozwojowe.
Także w przypadku wielkich inwestycji produkcyjnych, których wartość przekracza 1 mld zł i dzięki nim powstaje 500 miejsc pracy, nie będzie wymagane spełnienie dodatkowych kryteriów.
Co dalej
Nowe zasady szybko wejdą w życie.
— Propozycja kryteriów została już przekazana do kancelarii premiera w formie zmiany uchwały Rady Ministrów. Już podczas najbliższego spotkania międzyresortowego zespołu ds. inwestycji, który wydaje rekomendacje o możliwości udzielenia grantu rządowego, będziemy się starali — za zgodą wszystkich jego członków — wdrożyć te ustalenia — twierdzi Ilona Antoniszyn-Klik.
Eksperci chwalą rozwiązanie. — To zdrowy kompromis między naturalnymi instynktami obu resortów: finansów, który w trudnej sytuacji budżetowej chce wydawać jak najmniej, i gospodarki, który chce stworzyć jak najwięcej miejsc pracy. Kryteria umożliwiają udzielenie pomocy publicznej najbardziej wartościowym inwestycjom zagranicznym w Polsce. Powstaje kilka prostych i czytelnych kryteriów dla każdego potencjalnego inwestora — komentuje Sławomir Majman, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.
— To kryteria realne do spełnienia. Kierunkowskaz dla inwestorów, jaki poziom inwestycji trzeba zrealizować, żeby dostać pomoc publiczną. To pewnik w niepewnym świecie. Ważne, żeby konsekwentnie realizować te kryteria — podkreśla Paweł Tynel z Ernst & Young.
Inwestorzy odetchnęli z ulgą. — Istniało niebezpieczeństwo, że nie będzie można łączyć pomocy. Idealnie byłoby, gdyby ograniczeń nie było wcale, ale zmiany idą w pozytywnym kierunku. Sygnał z ministerstwa, że pomoc będzie większa dla bardziej zaawansowanych projektów, też odbieram pozytywnie — mówi Jacek Levernes, prezes Związku Liderów Usług Biznesowych (ABSL) i członek zarządu HP Europe.
Część ekspertów uważa jednak, że mogłoby być lepiej.
— Świetnie, że kryteria zostały zdefiniowane tak szybko. Jednak ciągle brakuje koncepcji, jakie inwestycje chcemy wspierać. Wydawało mi się, że chcemy mieć wartościowe i trwałe miejsca pracy. Brakuje mi odrębnego instrumentu wsparcia dla centrów R&D, które by wyzwoliły potencjał badawczo-rozwojowy w Polsce — podkreśla Magdalena Burnat-Mikosz, partner w Deloitte.
Będzie łatwo o granty i strefę, gdy:
wartość grantu rządowego nie przekroczy 3 mln zł wartość grantu rządowego nie przekroczy 10 proc. całkowitej pomocy publicznej (czyli zwolnień w podatkowych w specjalnej strefie ekonomicznej, z podatku od nieruchomości, grantu unijnego) projekty będą dotyczyć działalności badawczo-rozwojowej projekty będą realizowane w sektorach priorytetowych: motoryzacyjnym, lotniczym, elektronicznym, biotechnologicznym i ich wartość wyniesie co najmniej 350 mln zł projekty będą realizowane w sektorze nowoczesnych usług biznesowych i stworzą co najmniej 500 miejsc pracy