- Choć ostatnia godzina handlu przyniosła silne wybicie WIG20, to nie wygląda
mi to na sztuczne podciąganie indeksu przed zamknięciem sesji w związku z
zamykanie czerwcowych kontraktów – mówi Marcin Kiepas, analityk XTB.
Nie
spodziewa się on na koniec sesji fixingu cudów bo niema dużego gracza, który
miałby co najmniej 40 proc. otwartych pozycji i był w stanie ruszyć rynkiem.
„Obserwowany wzrost na naszej giełdzie wiązałbym z tym co dzieje się na
zagranicznych giełdach. Rośniemy bo rosną inne giełdy. Technicznie wygląda na
to, że wzrosty mogą utrzymać się jeszcze przez wakacje, a na jesieni przyjdzie
korekta+ twierdzi Kieras.