W tygodniu zakończonym w ubiegły wtorek fundusze hedgingowe i inni duzi inwestorzy spekulacyjni obcięli łączną pozycję netto nastawioną na umocnienie dolara do 179 tys. kontraktów, wynika z obliczeń amerykańskiego regulatora. Ten najniższy od września odczyt może oznaczać, że choć indeks notowań dolara wobec innych głównych walut utrzymuje się nad kluczowym psychologicznym wsparciem na wysokości 100 punktów, to jednak profesjonalni zarządzający coraz chętniej opuszczają rynek.
W miarę zbliżania się zaplanowanego na wtorkowy wieczór przemówienia Donalda Trumpa przed połączonymi izbami kongresu traderzy liczyli, że odsłoni ono szczegóły programów stymulacyjnych nowej administracji, pozwalając na wznowienie umocnienia dolara. Jednak wycofywanie się profesjonalnych zarządzających z pozycjonowania nastawionego na zwyżki dolara pokazuje, że najbardziej wyrafinowani gracze tracą wiarę w realizację takiego scenariusza. Dolarowi nie pomogła także wtorkowa rewizja danych o PKB za czwarty kwartał, co skutkowało zmniejszeniem szacowanego przez inwestorów prawdopodobieństwa marcowej podwyżki stóp Fedu do poniżej 50 proc.
- Traderzy wydają się stronić od dolara przed wystąpieniami Donalda Trumpa, bo on rzadko przedstawia szczegóły, pozwalające oszacować, w jaki sposób jego polityka wesprze inflację – komentował anonimowo dla agencji Bloomberg jeden z traderów z giełdy w Toronto.
