Inwestycje w start-upy w dołku. Mocno spadła liczba transakcji

Anna BełcikAnna Bełcik
opublikowano: 2024-04-24 20:00

Rynek venture capital złapał zadyszkę. Wiele wskazuje na to, że pełnego oddechu nie odzyska zbyt szybko — pierwsze pieniądze z programu FENG zaczną powoli trafiać do start-upów dopiero w III i IV kw. 2024 r.

Przeczytaj i dowiedz się:

  • jak wygląda sytuacja na rynku venture capital w Polsce
  • co wpływa na spadek liczby inwestycji w spółki technologiczne
  • kiedy najwcześniej pieniądze z FENG zaczną płynąć do start-upów
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Pod względem kwartalnej liczby transakcji na krajowym runku venture capital (VC) cofnęliśmy się do roku 2019, podobne wartości inwestycji notowane były w 2020 r., czyli w okresie, w którym rynek VC w Polsce dopiero nabierał rozpędu. W I kw. 2024 r. zostało przeprowadzonych i ogłoszonych tylko 30 rund inwestycyjnych, a do spółek popłynęło 173 mln zł — wynika z raportu „Transakcje na polskim rynku VC Q1 2024” opracowanego przez PFR Ventures i Inovo.vc.

W statystykach wyraźnie widać, że krajowa scena inwestycyjna rozdysponowała już kapitał unijny z poprzedniej perspektywy i czeka na dopływ pieniędzy z programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG). W ubiegłym roku kwartalna liczba inwestycji w start-upy wynosiła około 100 lub więcej — fundusze VC dofinansowywane z programów PFR Ventures i NCBR spieszyły się, by zdążyć przed końcem okresu wydatkowania powierzonego im unijnego kapitału.

„Zakładamy, że sytuacja poprawi się w drugiej połowie roku po uruchomieniu nowych środków z programu FENG. Oznacza to, że drugi kwartał również będzie trudnym okresem dla spółek poszukujących finansowania” — przyznał Aleksander Mokrzycki, wiceprezes PFR Ventures cytowany w raporcie.

Duże opóźnienie w realizacji programów

Rozruch na rynku VC w Polsce może jednak nie być zbyt szybki. PFR Ventures zakończył dopiero pierwsze dwa nabory do programów realizowanych z FENG. Zgłosiło się wprawdzie 60 zespołów inwestycyjnych, jednak — jak wskazuje wcześniejsza praktyka — tylko część z nich otrzyma kapitał. Za ich pośrednictwem pieniądze do start-upów zaczną płynąć dopiero w III i IV kw., z kolejnych naborów jeszcze później. Na razie nie ma ponadto oficjalnych informacji dotyczących zapowiadanej w poprzednich latach kontynuacji programu BRIdge Alfa NCBR finansującego fundusze VC inwestujące w spółki na etapie pre-seed i seed.

Kapitał z FENG miał zostać uruchomiony znacznie wcześniej. Z politycznych zapowiedzi niewiele pozostało, kapitał został przyblokowany. Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej już w lipcu 2022 r. ogłosiło, ile pieniędzy za pośrednictwem PFR Ventures trafi na inwestycje w start-upy. Wówczas podawało, że jeszcze pod koniec tamtego roku zostaną ogłoszone pierwsze konkursy dla operatorów funduszy, a inwestycje w start-upy z nowej unijnej puli będą mogły być realizowane pod koniec 2023 r. Harmonogram ministerstwa przesunął się więc o około rok.

Rynek liczy na pojedyncze większe rundy

„Mimo słabych wyników za I kw. optymistycznie patrzę na kolejne miesiące. Spodziewam się nowych funduszy prywatnych i publicznych, które wprowadzą większą dynamikę na rynku. Czekamy też na nowe megarundy z udziałem start-upów z polskim DNA” — zaznaczyła Luiza Nowacka, zarządzająca inwestycjami w spółce Vinci.

Wyniki, przynajmniej w odniesieniu do wartości transakcji, mogą być lepsze w II kw. Podbiją je ogłoszone w kwietniu inwestycje: nadsubskrybowana runda finansowania Iceye (93 mln USD), Kontakt (42,5 mln USD) i Fresh Inset (22 mln zł).

Nie da się jednak ukryć, że choć poziom zaangażowania prywatnego, a także zagranicznego kapitału rośnie, polski rynek VC nadal pozostaje mocno uzależniony od publicznych pieniędzy. Liczba transakcji zapewne utrzyma się więc w najbliższych miesiącach na niskim poziomie.